Beef Burger

Dwa lata temu jedząc mięso była to ulubiona burgerownia w Legio. Teraz już mięsa nie jem, zamówiłam burgera z soczewicą, niestety nie był tak dobry jak inne burgery z vege zamiennikami które znam. Kotlet wegetariański który ma potencjał, niestety nie jest przyprawiony, przez co traci na wartości. Tak samo dodanie ogórka zwykłego zamiast kiszonego nie było najlepszym pomysłem, zwłaszcza z tą kompozycją sosów które dodatkowo dodają mdłego smaku. Nie skreślam restauracji absolutnie, ale w kwestii wegetariańskiej, jako sugestię (nie hejt) zasugerowałabym większą staranność dla vege kotleta💪 poza tym, zamówiłam w dostawie, wszystko przyjechało szybko, oraz najważniejsze- aż gorące za co ogromny plus;)

W porównaniu do lokalu sprzed kilku lat coś tu się ewidentnie popsuło (czy właściciel jest ten sam co kiedyś?). Bułki kupne (a kiedyś były własne) zwyklaki z sezamem, bułek ciemnych już nie ma. Mięso niewyczuwalnie (o ile w ogóle) przyprawione, stopień wysmażenia zgodny z zamawianym, czuć niestety ze to zwykła kupna mrożonka. Same kompozycje burgerów jeszcze się bronią i to chyba najlepszy element posiłku. Brak sztućców (!), ciężko zjeść takiego burgera i się nie ufajdać a składniki które wypadły z niego na talerz trzeba zbierać paluchami. Frytki z ziemniaków fajne, grube i poprawne, za to frytki z batatów na które trzeba bardziej uważać - przyjarane na czarno na krawędziach. Za kasą/ladą rozwalony na fotelu w pozycji półleżącej pan, który przy wizycie w lokalu z dziećmi usilnie namawia na alkohol. Gotowe burgery trzeba sobie samemu przynieść do stolika. Przez całą wizytę w lokalu pan ani razu nie odkleił tyłka od fotela ;) Poczucie humoru mi nie przeszkadza, ale nie każdemu podejdzie - ja bym obsłużył klienta trochę bardziej neutralnie. Sukcesów nie wróżę, sam raczej nie wrócę - przejdźcie się do konkurencji na 'T' i zobaczcie jak to powinno wyglądać przy podobnych cenach.

Ogólnie jedzenie dobre w smaku. Burger z gruszką nie powala, jest ok ale drugi raz już bym go nie zamówił. Zamówiłem to na pyszne.pl. Sos serowy do frytek miał być gratis okazało się, że dodatkowo płatny 10 zł. Klimat trochę jak w latach 90 gdzie przy barze siedzą lokalni mordeczkowie i piją sobie piwko :)

Zamówiłem o godzinie 19 jedzenie dla siebie i mojej kobiety, żeby spędzić miły walentynkowy wieczór z dobrym jedzeniem i filmem, jest godzina 21:30 a jedzenia nie ma nadal mimo że Pani 50 minut temu powiedziała że jedzenie wyjeżdża za 15 minut. Jedzenie zawsze dobre, ale taka obsługa to porażka, wystarczy zadzwonić i powiedzieć że są problemy człowiek by anulował zamówienie i zjadł coś innego

Rewelacja! Czuć, że sosy robione na miejscu, mięso przepyszne no i keto burger wymiata!

Niestety pierwszy raz się zawiodłam . Prosiłam o burgera bez fety z powodu alergii i dostałam z fetą. Wymówką obsługi było to że nie zauważyli i cisza w słuchawce. Ostatnio coraz bardziej mylą zamówienia i czas zmienić burgerownie. Nie polecam osobom z alergiami

Ostatni raz byłem tu z 9-10 lat temu. Mieli najlepsze hamburgery w Legionowie, a i pewnie też na Białołęce nie było lepszych. Obecnie gorąco nie polecam a dwie gwiazdki przez wzgląd na stare czasy. Przykład jak z topowej burgerowni zrobić słaby lokal. Szkoda.

Ostatnio odwiedziłem te miejsce, sam lokal może być,a teraz najważniejsze jedzenie frytki niestety jest duża porcja,cena oki ale sam smak jakiś dziwny może wystarczy olej zmieniać częściej????? Teraz bierzemy się za główny punkt programu BURGER duży,fajna bułka,ciekawy ser ,mięso widać że to Wołomina ,został smak doradził bym by go jakaś doprawić już w momencie przyrządzania podsumowanie ciekawe miejsce i jest potencjał ale trzeba kilka rzeczy dopracować

Generalnie mega! Smakowe cuda tam się dzieją, a sos serowy przeniósł nas w inny wymiar. Duży plus ze względu na absolutnie sympatycznego właściciela, który wprowadził nas w szczegóły autorskich smaków.

Mięso bez smaku, sos o smaku octu, nie polecam tego miejsca.Nie mam pojęcia czemu jest tak wysoko oceniany.