Shanghai Garden

Jest baaaardzo smacznie. Na pewno wroce sprobowac kaczki! Wieprzowinka z bambusem super mięciutka! Istnieje problem komunikacyjny, ale po angielsku jest ok. Parking? Najlepiej zostawic auto troche dalej na obrzeznej. Super by było jakby menu zostalo unormowane, bo obsluga pokazywala nam dania z trzech roznych ksiazek 😂

EDIT: popsuło się..... juz nie warto.... Najlepsza chińska kuchnia w Warszawie! Jadam w Shanghai Garden od ponad dwóch lat i jestem zachwycona bezustannie. Tyle dań, tyle smaków. Polecił mi to miejsce kolega z pracy, mówiąc o ofercie biznesowego lunchu. W dobrej jak na realia Mordoru cenie, dostałam całe danie i zupę. Potem zaczęłam przychodzić nie tylko w godzinach lunchowych. To, co wyróżnia to miejsce, to zapach. Każda potrawa pachnie nieziemsko, wygląda jak z mega profesjonalnej restauracji. Porcje są duże i często korzystam z pomocy innych, by dojeść danie. Czuć, że składniki są świeże, nie są mrożone, przygotowywane są na bieżąco. Uwielbiam to miejsce za mnogość smaków, przy absurdalnie niskiej cenie jak za taką obsługę. Uważam, że miejsce jest niedocenione, niesłusznie! Choć wielu moich znajomych, którym poleciłam tę knajpkę, wraca do niej nie raz. Polecam bardzo mocno każdemu, kto chce spróbować prawdziwego chińskiego jedzenia, a nie Chinola z budy za podobną cenę.

To fakt z obsługą jest ciężko, ale jedzenie jest tak fenomenalne, że mnie niespecjalnie to obeszło. W momencie gdy na stół wjechał kurczak po syczuański już po zapachu wiedziałam że to będzie uczta. Bok choi mega prosty a mogłabym go jeść na kubełki.

To z pewnością miejsce którego więcej nie odwiedzę, może to jest tradycyjna kuchnia chińska, ale jest chyba tylko dla prawdziwych entuzjastów. Kelnerka nie wie co zawierają dania i z czym są podawane. Jest drogo jak za serwowana jakość. Dostałem kurczaka po seczuansku jako przystawkę. Danie podobno powinno być zimne z tego co powiedziała kelnerka. Ale dostałem pocięte kawałki całego kurczaka wyjętego po gotowaniu jakiejś zupy. W dodatku były to same kości i skóra. Udko, które leżało obok było sine. Nawet talerz na którym to dostałem był zimny więc zastanawia mnie to ile to musiało leżeć w lodówce.. Parę godzin później dostałem rozwolnienia... O drugim danie nie wspomnę. A zdjęcie przed jedzeniem wygląda nawet nieźle.. 2 gwiazdki za oryginalność jeśli to prawdziwie chińska kuchnia..

W mojej opini najbardziej chińska, chińska kuchnia w mieście. Smak, zapach, wystrój i atmosfera jak w kraju środka.

Jedzenie jest bardzo smaczne i autentyczne, miła obsługa. Polecam wołowinę oraz placuszki dyniowe. Pycha! Wystrój mógłby być trochę lepszy.

Absolutnie najgorsza knajpa w Warszawie, w jakiej byłem. Drogo, a jedzenie obrzydliwe, spośród czterech zamówionych dań tylko jedno było zjadliwe (nie mylić ze "smaczne"). Omijać szerokim łukiem.

Typowa i prawdziwa kuchnia chińska. Trafiłem tu wyłącznie dzięki moim kolegom z Chin. Dania godne polecenia, ale mam wrażenie że karta w języku właścicielki skrywa wiele tajemnic.

Niestety nierówny poziom. Za pierwszym razem byłem zachwycony i skłonny dać 5 gwiazdek (jadłem chyba gulasz syczuański, już nie pamiętam). Za drugim razem przyszedłem w towarzystwie i była to kompletna porażka - chyba najpaskudniejsza kaczka na chrupiąco jaką jadłem (tłusta, bez smaku, z odpadającą panierką - KFC w porównaniu to mistrzostwo świata) plus jakieś inne danie, które też nie zachwyciło (delikatnie mówiąc). Lokal jest znany i uczęszczany przez Chińczyków, więc nie może być chyba zły, ale ja się zraziłem. Obsługa sprawna, acz lepiej porozumiewać się po angielsku.

Bardzo dobre miejsce w Warszawie. Obsługa niezwykle uprzejma, szczególnie Pani w długich blond włosach, bardzo miła, profesjonalna i sprawna w tym co robi, widać, że wie z jakiego powodu znajduje się w tym miejscu :) Bardzo chętnie będę wracał do takiego miejsca! :) A obsłudze należy się premia albo chociaż miłe słowo od szefa ;) Polecam wszystkim!