BIGSZEF

Jest dobrze :) Na PLUS: - aromatyczne mięso, dość mocno przypieczone i miejscami lekko suche (mi to pasuje) - cieniutki lawasz - wyrazisty ostry sos - sosy na stolikach, herbatka gratis, czysto w lokalu, obsługa kelnerska (to bardziej restauracja niż standardowy kebab) Na MINUS: - lawasz kompletnie zimny. W połączeniu z samymi warzywami przy pierwszych kęsach dawało to nieprzyjemne odczucia - nierównomiernie rozłożone mięso (co widać nieco na zdjęciach). Do połowy kebsa było go bardzo mało i jadło się głównie warzywa. Natomiast pod koniec było już praktycznie samo mięso - jak na rozmiar XL to nie był to jakiś „gigant” Podsumowując: miejsce na pewno warte odwiedzenia - w okolicy Marszałkowskiej chyba najlepszy kebab. Mi smakowało mniej niż w Tendurze czy Efesie, ale Big Szef na pewno znajduje się w TOP 10 kebabów w Warszawie. Kto będzie w okolicy i sprawdzi - na pewno nie pożałuje :)

Byłem w tym miejscu parę razy przez kilka lat. Kebab dobry, jednak najmniej mi smakował podczas ostatniej wizyty. Wołowina bardzo grubo pokrojona w kawałkach, ciężko było pogryźć, dodatkowo bardzo duże kawałki ostrej cebuli i mnóstwo sałaty. Poza tym w lokalu bardzo czysto, miła obsługa a danie szybko podane . Do dyspozycji gości dodatkowo dwa sosy łagodny i ostry, oba bardzo dobre.

Lokal ma w ofercie wiele różnych dań. Jadłem kebaba i moja opinia skupia się jedynie do tej pozycji z menu. Podobno kraftowy. Lokal w dobrym miejscu, wystrój w porządku , dobra wentylacją ( nie zostałem okadzony kebabowym zapaszkiem) miła obsługa. Do wyboru są dwa rodzaje pieczywa (tj.lawasz i bułka), dwa rodzaje mięsa ( kurczak, wołowina) oraz dwa rozmiary L i XL. Zamówiłem kebab w bułce z mięsem mieszanym, w rozmiarze XL. Bułka sama w sobie całkiem fajna ( podobna do serwowanej niegdyś w Amricie), w środku delikatnie okraszona ostrym sosem (wybrałem opcje na ostro) i na tym koniec jeżeli chodzi o pozywtywy. Kebab w rozmiarze XL (30 zł) szalenie mały, (ciekawi mnie jak prezentuje się rozmiar L) w środku parę gram mięsa - wołowe całkiem przyzwoite, przyprawione dość delikatnie - ale jego ilości są symboliczne, kurczak - nic specjalnego, podobny do tego z tych tańszych lokali, warzywa - plaster pomidora (w sumie, można to zakwalifikować jako kolejny plus), dość ostra cebula i wypełniacz w postaci pekinki za którą nie przepadam. Na stole dwa dodatkowe sosy, jeden w butelce białej drugi w czerwonej. Spróbowałem jedynie tego w czerwonym i totalnie mnie rozczarował, typ majonezowy - coś w rodzaju arabskiego lub amerykańskiego od Fanexu- hell noo….kraft? W mojej ocenie nieadekwatna cena do jakości.

Jeśli chodzi o kebab wołowy „na cienkim”… jest świetny. W samym lokalu atmosfera bardzo sympatyczna. Jeśli ktoś chce namiastkę tureckich klimatów w Warszawie to miejsce idealne. Bardzo miła obsługa. Z pewnością jeszcze wpadnę.

Świetnej jakości kebab. Bardzo dobrze zrobiona delikatna, soczysta wołowina. Warzyw idealna ilość-mięso stanowi podstawę, nie jest przytłoczone dodatkami i sosami. Pita cienka jak lawasz. Do tego dobre desery (próbowaliśmy sutlac, czyli tureckiego rodzaju puddingu z ryżem). Bardzo przyjemna i sprawna obsługa.

Kebab Doner mięso mieszane porcja XL zamówiliśmy ale nie odczułem że to taka duża porcja w sumie danie przeciętne w smaku .

Pyszne, prawdziwe Tureckie jedzenie. Zdecydowanie polecam, zwłaszcza menu stworzone na Ramadan 👍

Nie dam żadnej gwiazdki. Zamówienie było nie kompletne , zamawiałam talerz z ryżem dostałam frytki ( których nie lubię ). Zero grama sosu suche .. drugie bułka xl z kurczakiem … no to też nie jest bułka xl tylko co najwyżej m .. zamawiałam również dodatkowy sos za który zapłaciłam i też nie otrzymałam. Jedzenie mega słabe .. pierwszy i ostatni raz. Nie polecam

Za głośno, personel źle mówi po polsku, na początku pomylili nam zamówienie. Jedzenie jest spoko, ale kebab jest na 3/5, za takie pieniądza można kupić lepszy i większy. Można przyjść jeśli nie macie wyboru, ale w ogóle to nie polecam. Jeszcze dodam, że zamówiłam kebab na ostro, a on nie był ostry

Obsługa miła i nie można tego odmówić, już od wejścia Pan jest bardzo miły, jedzenie niestety w moje gusta nie trafiło - jadłem falafela i dramat. Fajnie, że jest tu opcja dla kogoś, kto nie je mięsa, a jest z kimś kto je, ale jak już ktoś ma plan dodać takie danie, to można byłoby się moim zdaniem lepiej postarać. Sosy, które otrzymuje się do stołu, są naprawdę dobre. Osoba, z którą byłem jadła kebaba - jej ocena to 5/10, nie był ani dobry, ani zły - jednak minus za to, że cienkie ciasto w połowie się rozpadało, co powodowało, że byliśmy cali ubrudzeni - zarówno w przypadku falafela, jak i kebaba. Wielkość - zamówiłem XL z serem. XL tutaj mogłaby być większa, ale ser to żart - włożony plasterek lub dwa tak po chamsku sera, który nawet nie jest stopiony, to nie jest poważny dodatek sera. Nie wiem co sprawia, że jest tam tyle osób. Ocena tutaj też jest dobra, więc może to po prostu kwestia gustu, nie wiem. 🤷🏻‍♂️