Fenicja Kebab – Świętokrzyska 32

Szybka kolacja na mieście ... wspomnienie młodości męża. Niestety Zupa z soczewicy delikatna, dość mdła , po dodaniu Harrisy (zawierała ocet!) smak się lekko podkręcił. Smaczna smażona tortilla . Niestety Philadelphia.... maksymalnie dwie gwiazdki. Ryż bardzo suchy, letni i to chyba i tak od mięsa nabrał temperatury. Mięso bardzo twarde, w smaku ok ale wysuszone i twarde . Dodatek w postaci trójkąta tortilli smaczny i najcieplejszy w całym daniu. Jak na cenę 50 zł to zdecydowanie NIE polecam. Zdecydowanie lepiej byłoby pójść do Sapko czy innego kebaba obok i ilość, jakość mięsa w stosunku do ceny byłyby bardziej korzystne Ilość podanego mięsa skromna My tu nie wrócimy

Zamówiłem na deser ciasto arabskie. Dostałem nieświeże, pachnące i smakujące jakąś chemią, stęchlizną ciasto. Kelner próbował wmówić,że było robione 3 godziny wcześniej, ale nie był w stanie podać czemu tak to pachnie. Swoim późniejszym zachowaniem jednak widać że przyznał, że miałem rację, bo nie policzył mi za to ciasto. ODRADZAM

Bardzo dobre jedzenie i przystawki Polecam dania z grilla oraz bardzo smaczne drinki Polecam Fenicja mieszana i mięsna Super danie Ceny na prawdę super Menu w załączniku

Bardzo dobra lokalizacja. Restauracja Libańska serwuje dobre jedzenie, chwilę trzeba było czekać, ale to na PLUS, gdyż wiadomo że potrawy robione na świeżo. Bardzo miła obsługa, p. Kamila. Gorąco polecam. 😀

Zamawiane na dowóz. Pomyliłem lokale i zamówiłem z Fenicji. Musze przyznać że było to najgorsze jedzenie jakie jadłem na mieście chyba w ciągu ostatniej dekady. Jedzenie wyglądało źle, źle smakowało (zupełnie bez smaku) i było zimne. Placki to gotowce ze sklepu, zimne. Humus smakuje jak zepsuty, mięso gumowate - to nie jest mięso z grilla a jakiś stir fry z patelni. Bulgur to jakaś rozgotowana kasza gryczana, zbrylona, nieprzyprawiona. Jedzenie praktycznie w całości zostało wyrzucone a reklamacja zgłoszona do operatora. Doświadczenie jak z najgorszych odcinków znanego programu z blond restauratorką 🤮🤮🤮🤮 I do tego drogo i mało.

Dno, muł i wodorosty. Nie jadłem dwa lata ale to co zastałem nie da się opisać w słowach. Czekałem na obsługę 10 minut zanim łaskawie przyjął zamówienie. Zamówiłem lawash z mięsem mięsem wolowo baranim. Dostałem kebab klasy najtańszego z dworca centralnego. Kebab był w obrzydliwej tortilli. W środku pasztet grubości jednego centymetra zdjęcie poniżej. Wszystko zimne i obrzydliwe. Ugryzłem dwa razy i wyrzuciłem. Dwa lub trzy lata temu kebab zawsze smaczny, ciepły sporo ich swojego czasu w nocy zjadłem. Radzę omijać szerokim łukiem, nie wart 10 zł.

Fenicja postanowiła dodać do popularnych serwisów Uber Eats czy Wolt wirtualny lokal pod nazwą "Baklawa Coffee" - adres na paragonie pokrywa się z adresem Fenicji i asortyment dostępny w tym lokalu również się pokrywa z tym, co można dostać w Fenicji. Zamówiłem baklawę w ilości 6 sztuk i otrzymałem 5. Torba z zamówieniem dotarła nienaruszona, zabezpieczona zszywkami, co wyklucza ingerencję kuriera. Zgłosiłem to do wsparcia Wolt i rozłożyli ręce, bo pracownik lokalu powiedział, że jest pewien, że poprawnie spakował. Żadnego zwrotu za brakującą pozycję nie otrzymałem. Mam świadków i zrobiłem zdjęcia, ale słowo pracownika, który być może średnio po polsku rozumiał o co w ogóle jest przez wsparcie Wolta pytany okazało się ważniejsze od stanu faktycznego i usłyszałem, że nic z tym nie można zrobić. Odradzam zamawianie online, bo w razie problemów restauracja się wyprze i pieniądze przepadną tak jak w moim przypadku.

Zamowilam kebaba z mięsem baranim. Dostałam pol z falafelem pól z mięsem. I jakby jeszcze to był dobry falafel- ten był mega suchy i nie do zjedzenia. Totalny brak sosów i znikoma ilość warzyw spowodował że kebab był nie do zjedzenia z powodu suchości i braku smaku.Zapłaciłam więcej niż powinnam bo w menu było 26/28 zł, a ja zapłaciłam 31. Nie chciałam się już kłócić z obsługa, ponieważ nie rozumiała podstawowych zwrotów po polsku. Szkoda, bo wpadałam sporadycznie i zawsze byłam zadowolona.

Wino o zapachu starej ścierki, pita zimna, przypominająca papier, wołowina podeszwa, kafty w miarę ok, ryż na 4, pasta z bakłażana 3, gołąbki 4+, kelnerka bardziej zainteresowana współpracownikami niż klientami w WC nie byłem to nie wiem, ogólnie 3+

Jedzenie zamówione na wynos, prawie w całości wylądowało w śmietniku, a nie mam w zwyczaju wyrzucać jedzenia. Kebab bardzo suchy bez dodatków i sosów, dziwny zapach, majonez w osobnym pojemniku (?!). Domówilam frytki do zamówienia za 12 zł, okazało się, że w kebabie znalazły się 2 przesuszone frytki z ziemniaka, koszt 1 to 6 zł. Chodziłam tu kiedyś na pysznego kebaba, ale z dawnego miejsca pozostała tylko nazwa.