HomeMiejscaGruby Josek

Gruby Josek

4.6 (1996)

+48 782 242 322

Przejdź do strony

Atrium Centrum, al. Jana Pawła II 27, 00-867 Warszawa

Umiarkowane ceny

Godziny otwarcia

Otwarcie za 3 h
Poniedziałek12:00 - 23:00
Wtorek12:00 - 23:00
Środa12:00 - 23:00
Czwartek12:00 - 23:00
Piątek12:00 - 00:00
Sobota12:00 - 00:00
Niedziela12:00 - 23:00

Opinie

(Zaktualizowano: 22 kwietnia, 2025)

Liczba wszystkich opinii: 1996

1568
228
80
45
75

Przeczytaj wybrane opinie:

W Josku mieliśmy kolację firmową. Doskonale jedzenie- zagraniczna część ekipy doceniła polskie smaki. Bardzo dobre drinki oraz wybitna cytrynówka. Znakomita, bardzo miła obsługa. Dobre miejsce na spotkanie firmowe po pracy. PS miejsce na kluski leniwe musi się znaleźć! Rozkosz podniebienia😊
Niestety, ale to już kolejny mocny zawód w tej restauracji, a co za tym idzie bez powrotu. Pierwszy zawód który spowodował długą przerwę w wizytach, to kaczka zamówiona przez aplikację w której był duży rabat, chyba 40%. To, co przyjechało, to kości na których może było z 50g mięsa. Nie pisałem wówczas opinii, bo jakoś brak czasu, później poszło w zapomnienie. Chciałbym natomiast opisać sytuację z wczoraj, która miała miejsce na miejscu. Zamówione trzy posiłki, mielony ok, może trochę mały i suchy w środku, ale ok. Natomiast dwa dnia takie jak sztuka mięsa w sosie chrzanowym (nie będę szukał menu żeby napisać jak to się nazywało, jakaś nowość w każdym razie). No i przychodzą posiłki - charłaczne, żylaste mięso, może i smaczne to, co się udało obrać, ale bez przesady, żeby za ponad 50 zł za danie w obu przypadkach coś takiego miało miejsce, że do wywalenia jest co najmniej 1/3 "mięsa". Może jacyś ludzie lubią coś takiego rzuć i jakoś jeść (nie wnikam, dla nas obrzydliwe), ale w takiej restauracji dania w tej postaci nie powinny zostać wydane. Było mi zwyczajnie wstyd, że zaprosiłem bliskie mi osoby na obiad w tej restauracji. Kiedyś restauracja była na Elektoralnej, tam było ok. Nowa lokalizacja nieopodal nie ma już takiego klimatu, ale ok, więcej miejsca, więcej gości, lepszy zarobek. Niestety, żeby ten zarobek szedł z jakością, to nie ma problemu, bo na tym polega biznes, ale weźmy sobie pyszną, chudziutką ligawę wołową, której koszt za kilogram to ok. 60 zł. No i dwa kawałki po ok. 1,5-2 cm grubości i ok. 150-200g po przyrządzeniu, czyli weźmy 500g w tym przypadku produktu do obróbki za 30 zł, natomiast koszt dwóch dań bodajże 110 zł. Czy 80 zł to zły zarobek? Oczywiście odejmijmy pozostałe składniki, koszt przyrządzenia, pracy kucharzy itp., ale dalej min. 50 zł wpada, natomiast przecież lepiej wziąć 110 zł, a zapłacić 10 zł za produkty - byle jaką wołowinę z przerostami, tłustą i charłaczną. Myślę, że to nie jest właściwa droga, stąd bez powrotu. Coś tam komuś się chyba delikatnie mówiąc pomyliło, obrósł w piórka, bo interes idzie, goście są, to zaczyna się mocno przeginać. Oszczędzanie tak bezczelne, kosztem produktu i komfortu gościa, podczas gdy i tak można mieć bardzo duży zysk, jest dla mnie niedorzeczne i naprawdę bardzo ciężko byłoby mi przyjąć jakieś racjonalne tłumaczenia, w stylu, że "tak się kucharzowi nalało". Wolałem zabrać bliskich na posiłek do jednego z ratuszów dzielnicy lub jednej z wielu jadłodajni z bemara - tzw. bar mleczny. Poniżej zdjęcia, miłego dnia i cyniczne smacznego!
Ooo było smacznie. Żurek podawany w garnku pyszny. Gdy piszę tą opinię, na samq myśl mam smak na tą zupę. Żeberka na wypasie. Bardzo dobrze przygotowane. Bardzo dobra kuchnia.
Gruby Josek to restauracja, która łączy dobrą jakość jedzenia, przyjazną atmosferę oraz rozsądne ceny. Jestem przekonany ,że te atuty przyciągają wielu zadowolonych gości. Trudno również nie wspomnieć o obsłudze Pani kelnerka jest bardzo miła i uśmiechnięta 😊 co wprawia gości napewno w świetny nastrój
Miejsce klimatyczne. Jedzenie ok. Tatar bardzo dobry, frytki super, sałatka z wątróbką słaba - wątróbka w małych kawałkach, sucha i spieczona za bardzo i sos, niestety, strasznie kwaśny, brakowało słodyczy w nim do przełamania. Krem z rakow dobry. Za to Panowie z kapeli warszawskiej fantastyczni, cudownie przygrywali przedwojenne warszawskie przeboje👍
Odwiedziliśmy Grubego Joska, żeby spróbować listopadowej gęsiny i nie zawiedliśmy się. Miejsce nienachalne w wystroju a kuchnia warszawska jest świetnym pomysłem z bardzo dobrym wykonaniem. Do tego obsługa na serio traktuje swoją pracę. Miejsce do powtórzenia.
Muszę przyznać że jesteśmy z rodzicami bardzo zadowoleni z wizyty. Kelnerka chociaż na początku sprawiała wrażenie nonszalanckiej i traktującej nas z góry, okazała się bardzo pomocna i sympatyczna. Tatar świetny, ziemniak z gzikiem świetny, chociaż mega duży jak na przystawkę. Fantastyczny mielony - z łopatki (wg informacji), soczysty i świetnie doprawiony. Buraki - uwielbiam pod każdą postacią i jadłam w setkach wersji, poznałam u Was wersję sto pierwszą - fajną, kwaskowatą, pyszną. Zawiodła mnie tylko szarlotka - mało słodka, mało szarlotkowa. Użyte dobre jabłka i nietarte, a w kawałkach co jest super, ale szarlotka zdecydowanie nie zbalansowana, za kwaśna. Ale było świetnie i tylko te trzaskające okrutnie drzwi psuły klimat :/ Do zobaczenia :)
Bardzo miłe miejsce z przepysznym jedzeniem. Ceny są w porządku. Ładny klimat w środku. Warto odwiedzić ze znajomymi. Polecam obsłudze być trochę bardziej otwartym i podejść z uśmiechem. Śmiech to zdrowie większość klientów to też ludzie którzy lubią się śmiać. Po za tym obsługa bardzo profesjonalna
Zamówiłem tatar wołowy oraz żeberka, które podane były z pieczonymi ziemniakami oraz surówką colesław. Wszytko było bardzo smaczne, żeberka delikatne i idealnie odchodzące od kości, a ziemniaczki przepyszne. Polecam!
Byliśmy w Grubym Josku drugi raz. Za pierwszym razem udało nam się zaznać jeszcze klimatu poprzedniego lokalu na Elektoralnej i niestety obecny lokal nie dorasta mu do pięt. Obecnie wygląda dokładnie tak jak wiele innych lokali w stolicy. Jedna wielka sala, nowoczesna, ozdobiona czerwonymi cegłami, z nowoczesnym umeblowaniem. Daleko jej do przytulności dawnego Joska. Przez wielkość sali harmider rozmów zagłusza klimatyczną warszawską muzykę. Jeśli dołożyć do tego trzaskające co chwilę bardzo głośno metalowe drzwi wejściowe, robi się dość nieciekawie. Długi czas oczekiwania na jedzenie. Niecała godzina minęła od zamówienia do momentu aż na stół wjechały dania główne. Długo też czekaliśmy na rachunek. Jedzenie ok, ale nie porywa jakoś mocno. Krem z raków bardzo dobrze doprawiony, sandacz natomiast w ogóle. Połówka kurczaka z farszem smaczna. Jabłecznik z lodami jest zimny, co bardzo dziwi. Zawsze w takim zestawieniu oczekuje się jednak ciepłego jabłecznika, a tu był lodowaty. Ogólnie jest ok, ale tak jak mieliśmy ochotę wrócić do Joska, tak teraz już jej nie mamy.
Zdjęcie udostępnione przez Mapy Google
Zobacz wszystkie 2006 zdjęć

Zapraszamy do Grubego Joska – miejsca, które łączy smak polskiej kuchni z przyjazną atmosferą! Idealne na spotkania firmowe czy kolacje w gronie znajomych, to restauracja, która zachwyca bogactwem tradycyjnych dań. Goście chwalą sposób przyrządzania potraw – od wyśmienitego żurku podawanego w garnku, po soczyste żeberka, które dosłownie rozpływają się w ustach.

Obsługa w Grubym Josku to kolejny atut. Uśmiechnięte kelnerki dbają o każdy detal, co sprawia, że każdy gość czuje się wyjątkowo. Klimatyczne wnętrze, stylowo zaaranżowane z nowoczesnymi akcentami, sprzyja relaksowi i sprawia, że posiłek zostaje w pamięci na długo.

Nie zważając na nową lokalizację, Gruby Josek wciąż cieszy się uznaniem, oferując solidną, polską kuchnię w rozsądnych cenach. Odwiedźcie to miejsce i przekonajcie się sami, jak smacznie można spędzać czas przy dobrym jedzeniu i w świetnym towarzystwie!

Odkryj podobne miejsca