HONG NGOC

Byłem pierwszy raz ze względu na dobre opinie. Zawiodłem się. Ryba w sosie pikantnym to praktycznie sama panierka. W smaku coś w stylu samej bułki tartej bo ryby ze wzgledu na grubość 2-3 mm nawet nie poczułem.

Przyjemny chińczyk, ceny mega niskie a porcje bardzo duże. Pad Thai za 25 zł na poziomie Warszawskich restauracji tajskich gdzie trzeba zapłacić 45 zł . Polecam !

Naprawdę wszystko było niesamowicie smaczne. Nie przychodzę tu pierwszy raz i zamawiam na wynos, bo porcje są tak duże, że trudno to zjeść raz. Dziękuję

Kurczak na gorącym półmisku był trochę zbyt słony. Daniem można się na spokojnie dobrze najeść.

Jadłam kurczaka w cieście kokosowym i gdyby nie fakt, że dwa kawałki były w środku surowe to ocena byłaby wysoka. Porcja była spora, cena ok, ryż i surówka bardzo smaczne. Od zamówienia do realizacji czekałam kilka minut. Szkoda, ale nie wrócę z obawy przed zatruciem surowizną.

Naprawdę bardzo smaczne dania! Kaczka na gorącym półmisku rewelacja, surówki o dziwo nie są przesłodzone, ciekawe sosy do wyboru, ceny raczej w normie (kaczka 38 zł, wieprzowina 30 zł). Z chęcią wpadnę tutaj spróbować innych dań. Polecam 🙂

Co mogę powiedzieć o tym miejscu, zamówione przeze mnie danie Golonka w 5 smakach była naprawdę dobra. Jedyny taki minus to sosy , mogły by być lepsze , ale to kwestia indywidualnego smaku danej osoby.Dania wydawane szybko mimo natłoku ludzi. Śmiało polecam i jeszcze nie raz tam zawitam.

Wszystko bez smaku zarówno makaron jak i kurczak. Mój serdeczny przyjaciel który spożywał kaczkę miał okropne rozwolnienie. U mnie zaś skończyło się napuchniętym brzuchem oraz gazami do dnia następnego. Stanowczo odradzam jedzenie w tym miejscu. Dawno już nie jadłem tak słabej „azjatyckiej” kuchni.

Miałem trzy razy taką samą sytuację. Zamówiłem rybę w sosie pomidorowym. Znajomi zamawiali kurczaki. Oczywiście moje zamówienie zawsze było ostatnie(różnica czasu to było nawet 20min). Zawsze też po złożeniu zamówienia to po paru minutach słyszałem kłótnie w kuchni oczywiście nie w naszym języku. Po odebraniu zamówienia przez cały czas kiedy jem patrzą się na mnie panowie azjaci z kuchni swoim bardzo nie miłym i dużo mówiącym wzrokiem. Nie wiem co oni dorzucają do ryby, albo czym ją zastępują ale za dobre to to nie jest. Dodatkowo sos pomidorowy w żaden sposób nie ma nic wspólnego z pomidorami tylko jest to sos warzywny który nie za bardzo pasuje do takiego dania. Krótko mówiąc, sama ryba nie jest tragiczna aczkolwiek patrząc na panów z kuchni którzy mnie perfidnie obserwują można sobie sporo wywnioskować i faktycznie nie smakuje to jak ryba... Dodatkowo mogę dodać że trudno zaparkować w okolicy lokalu. Dużo bardziej polecę Bródnowski Bar Mleczny przy metrze Kondratowicza lub bar w urzędzie

Poznałem to miejsce w 2008 roku kiedy kończyłem studia. Wtedy była to mikro knajpka w piwnicy jednego z budynków. Przyjeżdżałem wtedy z kolega na jedzienie, aż z Mokotowa :) Braliśmy ryż smażony z kurczakiem albo coś po seczuańsku na ostro. Jedzenie było świetne i wtedy i teraz. Duze porcje niskie ceny, super smak.