HORAPA Thai Restaurant

Jest to NAJLEPSZA tajska restauracja w Warszawie. I mając na myśli najlepsza stwierdzam to pod każdym możliwym kątem. Przychodzę od kilku lat i mogę stwierdzić, że pozycje z karty można by było wybierać z zamkniętymi oczami bo każda zachwyca, mimo że karta ma conajmniej setkę pozycji, więc wybór jest ogromny. Jedzenie jest przygotowywane przez profesjonalistów i po prostu czuć, że kucharze znają się na tej kuchni. Restauracja zazwyczaj zawsze jest pełna, dlatego warto rezerwować stolik. Porcje są bardzo duże, zawsze ciepłe i świeże. Personel jest niezmiernie miły i uczynny a kelnerzy zawsze podpowiedzą swoją propozycję. Z całego serca polecam każdemu, kto chce spróbować czegoś nowego ale i komuś kto ceni sobie jakościowe jedzenie ❤️

Zupka tom kha w porządku, chociaż mogłaby być lepsza, kurczak z tajską bazylią rewelacja, idealnie doprawiony, pycha. Makaron sojowy smażony z kurczakiem też dobry(bardzo duża porcja)

Dałbym ocenę 4 gwiazdek, ale przybyłem do restauracji, nikt nie podaje menu, nikt nie przychodzi, aby przyjąć zamówienie, nikt nie przyszedł, aby przyjąć płatność. Dziwna usługa. Mimo to dobre jedzenie i cena za obiad 80 zł, czyli stosunkowo drogo jak na restaurację tego typu.

Zahaczyłem o tę restaurację zupełnie przypadkiem i nie żałuję. Na początku troszkę się wystraszyłem, że nie można wejść, ale wejście jest z drugiej strony. Ogólnie widać, że to bardzo lubiana restauracja. Ludzi jest tyle, że szok! I wszędzie porobione rezerwacje. Normalnie trudno znaleźć stolik. I teraz najważniejsze: jedzienie. Zamówiłem kaczkę (odważnie, bo zawsze biorę kurczaka - miałem raz w budzie złe doświadczenie z kaczką) i była przepyszna! Sposób podania mnie zachwycił, na metalowym talerzu, który był podgrzewany świeczką. Znajoma zamówiła wołowinkę i podobno bardzo miękka. No ogólnie lepiej być nie mogło. I super, że ryż podany na oddzielnym talerzu jak w Tajlandii, a nie z boku. Wtedy można się delektować smakiem dania i zagryzać ryżem. Przejadłem setki kilogramów marchewek, cukinii i papryk mrożonych i z całą pewnością stwierdzam, że warzywa nie były mrożone, tylko na świeżo krojone! Jeżeli chodzi o napoje to herbata jaśminowa podana w unikalnym, pięknie zdobionym dzbanuszku i w małym kubeczku. Jedyny minus - nie było cukru. Doskonale zdaję sobie sprawę, że cukru być nie powinno, ale każdy brał cukier, bo jesteśmy w Polsce :) Piwo nalane w fajnym kieliszku. Muszę przyznać, że na Horapę patrzyłem z przymrużeniem oka, a jednak jestem zachwycony. Każdemu polecam tę knajpkę, na obiad, na kolację i na wszystko!

Rozczarowanie. Kiedyś dania całkiem smaczne, ładnie podane. Teraz jest drogo, a cena zupełnie nie odzwierciedla jakości. Na zdjęciu z aplikacji danie z dużą ilością warzyw i surówka, smacznie wyglądające. Na drugim zdjęciu to co otrzymałam, pojedyncze plasterki cukinii, nieapetyczny wygląd jakby restauracja zmieszała i dorzuciła wszystko co miała w lodówce. Niestety ale to nasze ostatnie zamówienie.

Zamówiłem zupę tom yum i spring rolls z kurczakiem. Spring rolls wyglądają i smakują okropnie; gorzka sałata, mało warzyw i rozgotowany kurczak. Zupa to w większości woda i trochę pieczarek; bardzo tłusta. Nie polecam, dla porównania daję zdjęcia z Wolta, rzeczywistość pokazuje, że nie warto. Cena za zestaw to 61 PLN.

Już od jakiegoś czasu miałam tu zajrzeć, ale zawsze coś... I wreszcie się udało! W Horapie rozsmakujesz się zarówno w kuchni tajskiej, jak i koreańskiej. Bułeczki bao są świetne na przystawkę, ale i na danie główne. Wzięłyśmy z mamą po jednej każdego rodzaju i podzieliłyśmy każdą na pół: z krewetką w tempurze ze średnio pikantnym sosem oraz z wieprzowiną na ostro. Obydwie bardzo smaczne a na plus to, że sosy można wybrać do swoich preferencji smakowych. Zawsze chciałam spróbować bulgogi - popularne danie kuchni koreańskiej czyli plastry grillowanej wołowiny w słodko-słonej marynacie. Tutaj podane w mini woku na podgrzewaczu z cukinią, pieczarkami, kiełkami i miską ryżu, dzięki czemu wcale nie trzeba się spieszyć smakując 😋 Moja mama wybrała zapiekane kawałki wieprzowiny w średnio-pikantnym sosie z kimchi, świeżymi warzywami i ryżem, które rozpływały się w ustach. W Horapie napijesz się wyśmienitej lemoniady w różnych wersjach smakowych, choć ja polecam kieliszek choya - wina z moreli. Jego słodycz i rześkość świetnie pasuje do dań tej kuchni. Ogromnie polecam! Ja na pewno jeszcze tu wrócę nie raz, aby skosztować innych ciekawych dań z karty 😍🍜🍤🍛🫕

Fantastyczne miejsce, kurczak w sosie słodko ostrym niczym magnes na lodówce jest przeze mnie regularnie widywany. Bardzo smaczne jedzenie, obsługa miła i pomocna. Lokal bardzo przytulny. Napoje również niczego sobie. Jedno z najlepszych miejsc jakie można odwiedzić na Ursynowie

Mieszkając na Ursynowie przychodzę tutaj już od kilku lat co najmniej raz w tygodniu. Najlepsze curry (na którego punkcie mam fioła) i zupa pho, jakie jadłam w Warszawie. Każda zamówiona zupa pho smakuje za każdym razem dokładnie tak samo. Inne pozycje również top. Ceny jak na jakoś i ilość jedzenia są bardzo przystępne. Jedząc w jakiejkolwiek innej tajskiej knajpie zawsze żałuję, że nie mogłam wylądować w Horapie. Jedzenie jest tak dobre, ze mimo braku sensownego wystroju całoś tworzy klimatyczną i swojską atmosferę.

Zamawiałam z tej restauracji już parę razy jedzenie na dowóz, jest bardzo smaczne, jedyne do czego można się przyczepić to to że wielkość porcji za każdym razem jest inna. Moim top jest pad thai 🍲z kurczakiem i wietnamska zupa pho z krewetkami🍤! Pasta ostra dodawana oddzielnie do zupki jest przepyszna🍜Nie polecam Ramenu. Jeśli chodzi o jedzenie na miejscu to, trochę powinni tam posprzątać, bo wszystkie dekoracje i kwiaty stojące na oknach są strasznie zakurzone.