Kawiarnia Fawory

Miejsce dziwne. Po wejściu do środka nikt z obsługi nie odpowiedział na przywitanie. Następnie czekaliśmy około 10 minut przy stoliku na karty menu ktore w końcu sami sobie wzięliśmy. Po wybraniu dań nadal nikt się nami nie interesował a kelnerka dosłownie spała na schodach przykryta kocykiem. Postanowiliśmy złożyć zamówienie przy kasie, chociaż nigdzie nie było informacji że tak należy to robić. Pan przyjął od nas zamówienie a następnie bez słowa część zamówienia nam wydał - nie wiedząc czy mamy czekać na resztę zamówienia przy kasie czy nie, wróciliśmy do stolika. Resztę zamówienia doniosła nam Pani która przyrządza jedzenie, ona wydaje się być jedyną ogarniającą osobą w tym miejscu. W pewnym momencie wszystkie osoby z obsługi wyszły przed lokal na papieroska. Samo jedzenie smaczne ale raczej tu nie wrócę.

To dla mnie miejsce sentymentalne, moja ukochana przydomowa kawiarnia na Żoliborzu. Wracam do niej , chociaż mieszkam już na Bielanach. Że smutkiem obserwuje zmiany na gorsze. Dzisiaj śniadanie hedonistów (z łososiem) to jakieś nieporozumienie. Nie było lebneh, nie było jogurtu greckiego więc na drodze eliminacji wzięłam , co było. rukola z pomidorami koktajlowymi bez sosu, po prostu rzucone na talerz, ani to jeden plaster łososia , bez cytryny, croissant plain , jajka sadzone z patelni i to wszystko. Zero fantazji, tekstu, brak serca. Finalnie to było fatalne śniadanie. Sok pomarańczowy z kwaśnych pomarańczy. Szkoda! Uwielbiam to miejsce, ale niedługo będę tam przychodzić już tylko na kawe

Co z tego że miejsce z pomysłem jesli obsługa nie ogarnia Klienta. Czekałem tu 20 minut na sniadanie i usłyszałem, że pani nie mogła bo...ma dostawę. No powiem jako Klient jakoś słabo mnie to interesuje. Kurz na lampach i brud. Kawa pyszna ale dla samej kawy tu nie przyjadę. Jedzenie super ale traci przy kontakcie z obsługą

Smaczna kawa, pysze ciasto marchewkowe z kremem pistacjowym. Miała i przytulna atmosfera.

Niestety jesteśmy bardzo zawiedzeni. Jedne co było okej to kawa. Jajka po turecku to jakieś nieporozumienie. Dostałem usmażone jajka sadzone, położone na jogurcie w którym jedynym dodatkiem był starty (w marginalnej ilości) czosnek, ale całość nawet nie została wymieszana, więc jadłem głównie sam jogurt i nagle trafił mi się po prostu surowy kawałek czosnku. Do tego podane zostały dwie malutkie kromeczki czerstwego chleba. Druga pozycja jaką zamówiliśmy to „obfitość” i tam też nic się nie zgadzało na czele z przesuszonym i niesmacznym halloumi. Abstrahując od tego, że dawno nie jadłem tak słabego śniadania „na mieście” to było ono jeszcze brzydko i niestarannie podane na zwykłych talerzach z Ikei.

Dużo mam sentymentu do tego miejsca. Niestety, po raz kolejny zdarza się, że nie można zamówić dań z menu. O ile w przeszłości brakowało części pozycji, to wczoraj okazało się, że właściwie to nie ma niczego do jedzenia (poza ciastami, croissantami, kanapkami i jedną opcją śniadaniową). Pani z obsługi powiedziała, że przecież jest późno (była jakaś 17.30, liczyłam choćby na burgera z menu, ale i śniadania według karty powinny być dostępne!). Po co w takim razie jest ta karta? Finalnie zmieniłyśmy lokal. Nie rozumiem, jak można mieć taki problem z dostępnością składników w lokalu gastronomicznym.

Dawno nie miałem tak przyjemnego początku dnia. Lokal całkiem klimatyczny, obsługa przemiła i pomocna. Kawa bardzo dobra, a śniadanie pyszne i ładnie podane. Na pewno jeszcze tu wrócę :)

Herbata zimowa ma oryginalny i nietuzinkowy smak. Kakao w ogóle nie słodkie. Świetne obrazy oraz ciekawy wystrój doprawiony klimatycznymi lampami.

Nie ma "lepszej' rzeczy na śniadanie niż skwaszona, nieuprzejma obsługa, która ewidentnie jest niezadowolona z tego, że klient przyszedł o 9:01 skoro otwarcie jest o 9:00. Brudny mop na środku i kartony po wyjęciu towaru. Rada: jeśli Państwo nie jesteście gotowi serwować klientom o 9:00, otwierajcie o 10:00. Jedzenie może być, ale szału nie ma. Z pozytywów: pyszne pyszne espresso.

Dobra lokalizacja, fajne duże okna, fajny ekspres do kawy, meble. Filtr w Burundi był normalny. Ale jasne jest, że właściciel nie jest zaangażowany w kawiarnię, wszędzie jest brudno i nieporządnie. Bar jest brudny, wszystko jest lepkie. +1 gwiazdka dla baristy.