Kolonia Ochota

Edit opinii: wspaniały powrót do tego miejsca. Zestaw kolonia x2 wjechał i był to doskonały wybór. Pieczywo świeże, smak wszystkiego wyrazisty. Polecamy! Wpadliśmy na śniadanie, bo grupce fb laski polecały. Super miejsce z pysznym jedzeniem. Moja Kruszynka wzięła sobie genialną kanapeczkę z jajkiem, bekonem, rukolą, a ja wziąłem zestaw śniadaniowy "Kolonia" i miałem w nim masę smacznych rzeczy. Kawa też świetna. Jedyny minus to bardzo mało pieczywa do śniadanka – nie rozumiem czemu, skoro pieczywem łatwo się zapchać i najeść. No ale ogólnie jesteśmy bardzo zadowoleni i będziemy wracać!

W ostatni weekend miałem okazję odwiedzić urokliwą kawiarnię na Warszawskie Ochocie, która wyróżnia się nie tylko doskonałym jedzeniem, ale także wyjątkową strefą dla dzieci. Ta kawiarnia to prawdziwy raj dla rodzin z dziećmi, które chcą spędzić miło czas w relaksującej atmosferze. Lokalizacja i Atmosfera Kawiarnia znajduje się w samym sercu Warszawy ale w dość cichym I bardzo przytulnym miejscu. Od momentu wejścia do środka, był pod wrażeniem ciepłej i przyjaznej atmosfery, która panuje w tym miejscu. Wyjątkowy Plac Zabaw Jednym z największych atutów tej kawiarni jest jej wyjątkowy plac zabaw. Dla dzieci przygotowano przestronną strefę zabaw, wyłożoną naturalnym bałtyckim piaskiem. To niesamowite, jak taki drobny detal może wpłynąć na komfort i zadowolenie małych gości. Dzieci mogą bawić się w piasku, budować zamki i cieszyć się beztroską zabawą, podczas gdy rodzice mogą spokojnie delektować się kawą i smakołykami. # Menu i Smaki Menu kawiarni jest różnorodne i dostosowane zarówno do dorosłych, jak i do dzieci. Każde danie, które próbowałam, było wyjątkowo smaczne i pięknie podane. Szczególnie polecam bowly! Dla dzieci dostępne są specjalne dania, które są nie tylko zdrowe, ale także bardzo smaczne. Mój syn był zachwycony naleśnikami z owocami. Obsługa oraz kelnerzy są bardzo uprzejmi, pomocni i zawsze uśmiechnięci. Nasze zamówienie zostało zrealizowane szybko, a każda nasza prośba była spełniana z pełnym zaangażowaniem. Zdecydowanie polecam to miejsce wszystkim, którzy szukają relaksu i rozrywki w sercu miasta!

Szybki lunch z wyśmienitym croissant-em, naparem i bardzo dobra beza

Fajne miejsce, smaczne jedzenie... fajne zestawy obiadowe - 🫣niestety😔 brak np. napoju w cenie zestawu, a mógłby być kompot na ten przykład lub woda z cytryną. Obsługa bardzo miła i uśmiechnięta normalnie 5☆☆☆☆☆!👍

sympatyczne wnętrze i fajna karta :) oferta śniadaniowa jest szczególnie dobra, a czas oczekiwania dość krótki.

Przyszliśmy z pozytywnym nastawieniem, opuściliśmy lokal nie chcąc nigdy więcej do niego wracać. Wisienka na torcie - ponad centymetrowy metalowy drut w burgerze. Poza tym - na samym początku poprosiliśmy o zamianę jajka sadzonego na jajko na miękko. Nie da się, bo majówka (zajęta nie była nawet połowa stołów, więc nie wiem jaki to ma związek). Zapytaliśmy więc, czy można zamówić dodatkowo jajko na miękko, bo żona nie lubi sadzonych. Pani kelnerka stwierdziła, że można, ale tuż przed podaniem przyszła mówiąc że jednak nie (oczekiwałbym takiej informacji od razu, a nie jak jedzenie jest już gotowe). Zapytaliśmy, czy mogą chociaż na twardo zrobić. Także nie - czemu, nie rozumiem, to najprostsze danie na świecie. Noże są tak tępe, że nie da się niczego nimi pokroić, ale to szczegół. Na prośbę dali nam jakieś noże z kuchni. Dziwi mnie trochę, że restauracja kierowana do dzieci nie ma nawet kakao, jedynie dziecko może dostać spienione mleko - ale bez cynamonu, bo nawet tak podstawowych rzeczy na stanie nie ma. Muszę przyznać, że managerka w związku z drutem w burgerze dała nam znaczący rabat, dlatego nie wystawiam oceny "1", ale tłumaczenie że "tego się nie da uniknąć" raczej mnie przeraża niż uspokaja. Niestety kiedy przyszło do płacenia, Pani kelnerka rabatu nie umiała policzyć - musieliśmy policzyć sobie kwotę do zapłacenia sami. Reakcja na pytanie ile mamy zapłacić, cytuję "niech mi Pani nie zadaję takich trudnych pytań" obrażonym tonem też była nie na miejscu. Reszta jedzenia była ok, kawa z pistacjami calkiem niezla. Ale niestety atmosfera tworzona przez nadąsaną obsługę i wpadka z drutem w burgerze nie pozwalają mi wystawić więcej niż 2. Na kawę z dzieckiem można się wybrać, ale ja co do jedzenia miałbym obawy. Dla dzieci plusem jest piaskownica, wystrój też całkiem ładny, choć girlanda z żarówkami led nie przeznaczonymi do użytku na zewnątrz raczej nie jest bezpiecznym pomysłem, radzę więc w ich stronę nie sięgać :-)

Osobiście wszystko naj, bardzo kids-friendly, dzieci sobie wesoło hasają po piasku, multum różnych zabawek, foremek i aut. Od razu informacja ile będzie się czekało - w moim wypadku to było 40 minut. Jak na niedzielę to bardzo normalny czas. Wygodne fotele i leżaki na świeżym powietrzu. Obsługa na wysokim poziomie i jestem święcie przekonana, że praca w takim miejscu gdzie przychodzi wiele rodzin z dziećmi wymaga zdecydowanie więcej odporności na stres i świetnej organizacji niż w zwykłym miejscu :) Jedzenie - palce lizać. Zakochałam się w chrupiących kulach z burakami ❤️ Świeżo i smacznie, do tego pięknie podane. Ceny niewygórowane.

Miejsce na śniadanie z dzieckiem. Z parkingiem jest ciężko. Ogólnie jest ok.

Bowle smaczne, ale cena zupełnie nie adekwatna do wielkości porcji. Jest to knajpa ukierunkowana pod dzieci, więc menu mogłoby być bogatsze, a do nuggetsow i frytek przydałaby się jakaś surówka lub warzywa.

Niestety mimo jednej pozytywnej wizyty druga była ogromnym rozczarowaniem 😕 lunch który jadłam był fajnie podany, smaczny, przyjemny Pan z obsługi. Kolejna wizyta- śniadaniowa, niestety okazała się porażką. Grzanki okazały się nie być grzankami, chleb podany na zimno z dodatkiem minimalnej ilości niedoprawionego avocado, jajka okropne, również prawie zimne, parę rzuconych listków sałaty. Śniadanie w stylu angielskim już na sam wygląd nie zachęcało, smak niestety to potwierdził, spalony boczek to nic fajnego 🤷‍♀️. Bez smaku, bez polotu. I cena 80 zł za coś takiego aż boli. Plus za pyszną kawę, miejsce i otoczenie, obsługa ok. Szkoda.