Krem

4.4 (1417)

+48 664 418 036

Przejdź do strony

Jana i Jędrzeja Śniadeckich 18, 00-656 Warszawa

Umiarkowane ceny

Godziny otwarcia

Otwarte
Poniedziałek08:30 - 16:30
Wtorek08:30 - 16:30
Środa08:30 - 16:30
Czwartek08:30 - 21:00
Piątek08:30 - 21:00
Sobota08:30 - 21:00
Niedziela08:30 - 16:30

Opinie

(Zaktualizowano: 22 kwietnia, 2025)

Liczba wszystkich opinii: 1417

961
244
106
53
53

Przeczytaj wybrane opinie:

“Krem” jest lokalem o którym dowiedziałem się czystym przypadkiem i do którego trafiłem pewnego razu jeszcze większym przypadkiem i uważam że nic lepszego nie mogło mnie spotkać w kategorii gastronomii. Tradycją dla mnie stało się odwiedzanie tego miejsca za każdym razem jak tylko z rana muszę znaleść się w okolicach centrum Warszawy. Śniadanie jest najważniejszym posiłkiem dnia, śniadanie w “Kremie” zaś najważniejszym wydarzeniem. Croque Madame jest na najwyższym poziomie, smak i składniki nie do odtworzenia (wiem bo nie raz próbowałem :) ) sernik to finezja słodyczy i smaku no i do tego kieliszek wspaniałego wina którego wybór jest całkiem szeroki, zbalansowany i naprawdę trzymający poziom. Obsługa? Luźna, miła i towarzyska. Wchodząc do tego miejsca czuję się jakbym przychodził do znajomych, przyjaciół. Otwarta na krytykę, pochwałę i luźniejsze rozmowy. Serdecznie polecam każdemu kto szuka miejsca w którym będzie się mógł poczuć jak… no nie skłamię jeśli powiem że jak w filmie.
Niestety muszę zmienić swoją opinię sprzed dwóch lat. Nie jest to to samo miejsce co kiedyś. Ceny mocno wzrosły (na Facebooku jest nieaktualne menu - podobno z powodu kradzieży konta), menu mocno ograniczono (nie dostaniemy już np. żadnego tosta z jakiem sadzonym). Zamówiliśmy croque Montana oraz roquefort, były one zjadliwe ale zdecydowanie nie warte 54 zł każdy. Niestety już nie wrócimy. Dodatki w postaci dwóch smutnych mini korniszonów i kaparów również nie zachwyciły.
Bardzo smaczne śniadania, jednak ceny nieco zawyżone
Spoko miejsce żeby zjeść, napić się kawy, pogadać że znajomymi:-)
Całkiem przyjemne miejsce, sycące i dosyć smaczne jedzenie. Natomiast mam kilka 'ale': ogórki do croque wyglądają żałośnie. Już chyba lepiej było ich nie dawać. Wyglądają jak robaczki z liścia ogórka a nie prawdziwe ogórasy. Kawa... Americano objętości espresso. Dobra, ale jednak mało, nawet w porównaniu do innych knajp. Na koniec wisienka na torcie - herbata. Wg menu, earl grey za 15zl to 2 saszetki sagi podane w fancy szklance do latte. Jest dużo fajniejszych i tańszych miejsc. Szczerze, zdecydowanie lepiej pójść do jakiejkolwiek kawiarnianej sieciówki.
Bylem jakiś czas temu tu na śniadaniu. Ceny niestety wywaliło w kosmos. Za śniadanie trzeba sobie zarezerwować od 30 do ponad 40 zł. Jeżeli chodzi o smak to owszem smaczne ale chyba wciąż warto bardziej skoczyć do Charlotte niedaleko. Niestety nie mogę polecić tego lokalu nawet jakby jedzenie było pyszne. Skandalem była lemoniada matcha ze specjalnej letniej karty za 17 zł. Myślę sobie spoko może sami robią bo specjalna letnia karta, ale no nie. To była zwykła lemoniada kupna do kupienia za 6 zł w sklepie (330 ml). 11 zł przebitki? To już totalny odjazd bez trzymanki. Żeby jeszcze w karcie napisana była marka napoju. No nabijanie klientów w butelkę (dosłownie).
Przyjemne bistro otwarte cały tydzień między 9 a 23-cią, niedaleko warszawskiej Politechniki. Ma francuski klimat ale oferta nie jest do końca francuska, bardziej inspirowana, co nie zmienia faktu, że jest bardzo smaczna. Mieliśmy okazję zjeść tam śniadania dwa dni pod rząd i w obydwu wypadkach były one pyszne, świeże, a pieczywo chrupiące. Do tego pyszna mrożona herbata i kawa (trzeba zamówić osobno - nie ma oferty śniadaniowej z napojem gratis). Całość estetycznie i smakowicie podana. Wyszłam najedzona i jednocześnie z energią do dalszego działania. Obsługa jest miła, chętnie doradzi i uwija się, bo miejsce jest chętnie odwiedzane. Bistro ma też ofertę alkoholową - wina białe, różowe, czerwone i z bąbelkami, do tego koktajle. Ceny może nie są najniższe ale też nie zwalają z nóg.
W lokalu uderzający jest przykry zapach. Najsilniejszy w toalecie, gdzie już w części z umywalką smród tak zapiera dech, że nie odważyłam się wejść do kabiny, ale zapach roztacza się po całym lokalu. Trudno stwierdzić, czy to zapach z toalety, czy wynika z dużej ilości smażonego sera, i problematycznej wentylacji, która przechodzi przez toaletę. Miejsce to odwiedziłyśmy w 5 osób, szukając czegoś na lunch. Czekałyśmy około 40 minut, więc nie polecam na "szybką przerwę obiadową". W menu jest jedna zupa, niestety jej nie było pomimo godziny 13tej. Dań głównych jest o ile pamiętam 5, w tym 3 dania w przedziale około 40-80 zł, i 2 za 150-300 zł. Dania to wariacje na temat ziemniaków i stopionego żółtego sera. Wybrałam coś, co miałam nadzieję że będzie zapiekanką ziemniaczaną z dodatkiem sera i boczku. Dostałam miskę płynnego sera żółtego i boczku z gdzieś tam wymieszaną odrobiną puree ziemniaczanego. Niestety zjadłam (omijając tylko większość dużych i słabo wytopionych kawałków boczku), i od kilku godzin trzyma mnie ból brzucha. Tłuste, ciężkostrawne, w smaku byłoby niezłe jako małą przekąska. Na plus - sałata i buraki polane octem balsamicznym oraz napar imbirowy były w porządku. Ogólnie radzę omijać.
Przepyszne CROQUE MADAME i CROQUE MONSIEUR. Naprawdę rewelacyjne miejsce na śniadanie. Pyszny świeży sok z pomarańczy dobra kawa warto wpaść na śniadanie. Jedyna wada jest dosyć ciasny lokal jednak ma on swój klimat.
Zachęcona dość wysoką oceną odwiedziłam to miejsce z przyjaciółką. Liczyłam na większy wybór dań śniadaniowych. Zamówiłam jajecznicę z pieczarkami i chlebem. Powiem szczerze, że trochę byłam rozczarowana, liczyłam na większą ilość warzyw do tego dania oraz np. masło lub hummus do chleba. Jajecznica i pieczarki pływały w oliwie, dla mnie zdecydowanie za dużo jej było, chleb świeży i dobry. Jestem fanką kawy, dlatego kiedy zamówiłam cappuccino, to jak zawsze oczekiwałam gęstej i puszystej piany, a dostałam bardzo gorącą kawę, w filiżance, która patrzyła mi na początku rękę, z nie ubitym mlekiem. Wydaje mi się że być może po prostu jest złe ustawienie ekspresu? Generalnie jestem rozczarowana, liczyłam na dużo więcej.
Zdjęcie udostępnione przez Mapy Google
Zobacz wszystkie 871 zdjęć

Zapraszamy do „Krem”, wyjątkowego bistro w sercu Warszawy, które zachwyca nie tylko smakiem, ale także atmosferą. To idealne miejsce na poranne spotkanie ze znajomymi lub spokojne śniadanie w przytulnej przestrzeni. Mówiąc o śniadaniach, nie można pominąć ich znakomitych croque madame i croque monsieur – prawdziwych klasyków, które z pewnością zaspokoją każde podniebienie.

W „Krem” każda wizyta staje się małym wydarzeniem. Zróżnicowana karta, która obejmuje zarówno pyszne śniadania, jak i szeroki wybór win, sprawia, że każdy znajdzie coś dla siebie. Przyjemna i luźna obsługa dodaje miejscu niepowtarzalnego klimatu, dzięki czemu goście czują się jak wśród przyjaciół.

Niezależnie od pory dnia, „Krem” to świetny wybór na lunch czy przerwę przy aromatycznej kawie. Tutaj każde danie jest traktowane z pasją, a smak zawsze stoi na pierwszym miejscu. Odwiedź „Krem” i przekonaj się sam, jak smakuje prawdziwa przyjemność kulinarna!

Odkryj podobne miejsca