HomeMiejscaLalka Marszałkowska

Lalka Marszałkowska

4.2 (2414)

+48 222 520 200

Przejdź do strony

Marszałkowska 27/35A, 00-639 Warszawa

Niskie ceny

Godziny otwarcia

Poniedziałek11:00 - 22:00
Wtorek11:00 - 22:00
Środa11:00 - 22:00
Czwartek11:00 - 22:00
Piątek11:00 - 22:00
Sobota11:00 - 22:00
Niedziela11:00 - 21:00

Opinie

(Zaktualizowano: 22 kwietnia, 2025)

Liczba wszystkich opinii: 2414

1397
562
204
116
135

Przeczytaj wybrane opinie:

Zajrzeliśmy ze względu na to, że akurat byliśmy blisko. Zamówiliśmy dwa naleśniki (jeden z knoppersem i jeden z mięsem) oraz pancakes z wiśniami. Wszystko było w porządku, ale nic specjalnego. Najlepszy był krem z pancakes. Trochę się spieszyliśmy, a strasznie długo czekaliśmy na rachunek, gdyż nasz kelner poszedł pozmywać naczynia, a nikt inny rachunku nam nie chciał dać... Możliwe, że wpadniemy spróbować jeszcze czegoś, ale nie jest to nasz must have.
Naleśnikarnia w porządku. Jedzenie całkiem dobre. Jest wybór, na wytrawnie i na słodko. Sam lokal jest spory i bardzo przyjemny w środku. Na pewno miejsce jest alternatywą dla popularnej konkurencji z naleśnikami. Tutaj nie ma kolejek przed wejściem i zawsze znajdziesz miejsce.
Przestronny, bardzo duży lokal. Menu podobne do znanego Manekina, ale ruch w lokalu zerowy przez prawie godzinny pobyt. Ceny trochę wyższe. Naleśnik wytrawny broku podany w 20 min. W smaku ok, chociaż jadłem lepsze. Dużo kawałków brokuła i innych warzyw. Wybrany sos 1000 wysp był niesmaczny, wodnisty i nijaki. Dużo ciekawszy okazał się sos koperkowo-jogurtowy. Ogólna ocena dobra, ale bez rewelacji.
Bardzo ładny wystrój wnętrza. Obsługa miła i uśmiechnięta. Na zamówione dania nie musieliśmy długo czekać. Dużym zaskoczeniem była dla Nas zupa chrzanowa z jajkiem i boczkiem - coś cudownego, powinna zagościć w karcie na stałe. Na danie główne gościły naleśniki szefowej. Delikatny naleśnik, wypełniony dodatkami po brzegi. Wizytę zarezerwowaliśmy dzięki aplikacji @getfinebite!
Świetnie miejsce! Pyszne jedzenie, brak kolejek i sympatyczna, życzliwa obsługa. Zamówiliśmy lemoniadę (chyba najlepszą w Warszawie), pancakes z wiśniami i biszkoptowe naleśniki z kremem z pistacji. Wszystko było po prostu pycha :) Wpadniemy wypróbować więcej dań z menu. Niestety, ale się zawiedliśmy. Wzięliśmy dwa razy pancakes na wynos i oba były przypalone.
Restauracja niestety nie spełniła naszych oczekiwań. Już na samym wejściu zostaliśmy powitani przez bardzo nieuprzejmą kelnerkę, która poinformowała nas o dodatkowej opłacie serwisowej za grupę sześciu osób. Kiedy zapytaliśmy, czy w takim razie będziemy mogli siedzieć przy jednym stole, kelnerka odpowiedziała, że raczej nie będzie to możliwe. Jeśli nie mogliśmy siedzieć razem, uznaliśmy, że nie powinniśmy płacić za serwis, jednak kelnerka jedynie odpowiedziała, że "zobaczy, co da się zrobić". Ostatecznie usiedliśmy przy bardzo małym stoliku, przy którym nie było wystarczająco miejsca dla naszej grupy. Musieliśmy dostawiać krzesła, a jedna z osób jadła praktycznie na rogu stołu. Dodatkowo, otrzymaliśmy tylko dwie karty menu dla całej grupy, co było niewygodne. Jedzenie było w porządku, ale bez jakiegoś większego zachwytu. Całe doświadczenie pozostawiło wiele do życzenia.
Przepyszne naleśniki i bardzo miła obsługa. Lokal czysty, zadbany. Na miejscu mimo godziny obiadowej dało się znaleźć wolny stolik i nie trzeba było czekać. Polecam serdecznie
Ładne i przestronne miejsce. Menu to ogromny miszmasz. Od naleśników, przez bułeczki bao po placki po węgiersku. Jedzenie mocne 2/10. Zupa shiru w Bao lunch to totalny przypadek. Groszek kapusta papryka i grzyby. W wersji wege nie było zamiennika kurczaka w wersji chociażby tofu (cena wege i mięsna taka sama) Wywar to praktycznie sam pieprz. Tak biednych bułeczek bao nigdy nie widziałam. Do większej bułeczki i garści frytek maleńki słoiczek sosiku. Więc w bao wylądowała fajna chrupiąca soja, ogórek z marchewką i zawieruszony imbir. Suche i mocno średnie. Już lepsze byłoby z marynowanymi ogórkami. Duży plus za karafkę wody do lunchu. Frytki smaczne. Obsługa również do poprawy, brak propozycji napoju podczas oczekiwania na pozostałe osoby, czy informacji o daniach dnia (nie, na „fejsie” nie ma, jak wskazuje inf w menu). Pomimo informacji przy składaniu zamówienia o osobnym zamówieniu, problem przy samym dzieleniu płatności bez konieczności dzielenia rachunku.
Obsługa miła i sprawna. Na jedzenie nie czeka się długo, a porcje są idealne do najedzenie. U mnie wleciał naleśnikowy burger hiszpański, chociaż jak mam być szczera bardziej by odpowiadała nazwą burrito naleśnikowe. O cenach się nie będę wypowiadać, bo wiadomo jakie mamy czasy plus jak na lokalizację w centrum Warszawy myślę że nie ma tragedii. Jedyne na co mogę narzekać to że firanki przy oknach by można było wyczyścić, bo wydawało mi się że widziałam w jednej zdechłą muchę 🙈 Plus samo wnętrze lokalu ma klimat lekkiego PRL-u.
Bardzo przyjemne miejsce, ciekawy wystrój, jedzonko bardzo smaczne, duże porcje i w dobrej cenie 😊 cena adekwatna do porcji. Czas oczekiwania krótki 😊 Bardzo miła obsługa ⭐ Polecam 😊
Zdjęcie udostępnione przez Mapy Google
Zobacz wszystkie 1055 zdjęć

Zapraszamy do Lalki Marszałkowskiej – wyjątkowego miejsca, które łączy w sobie smakowitość i przyjemną atmosferę. To przestronna naleśnikarnia w centrum Warszawy z ciekawym wystrojem, który przypomina klimat PRL-u.

Menu oferuje szeroki wybór dań, zarówno słodkich, jak i wytrawnych. Można tu spróbować pysznych naleśników, w tym delikatnego naleśnika z bogatymi dodatkami oraz oryginalnych pancakes z wiśniami. Wielu gości chwali również zupę chrzanową z jajkiem oraz boczkiem, która z pewnością stanie się hitem.

Obsługa Lalki Marszałkowskiej jest miła i sprawna, a czas oczekiwania na zamówienie nie jest długi. Dodatkowym atutem jest brak kolejek, co sprawia, że każdy może znaleźć wolny stolik. Przyjdź i odkryj to miejsce, które z pewnością zachwyci Twoje kubki smakowe!

Odkryj podobne miejsca