Lane’s

Rewelacja! Pan Roman przyrządził dla nas coctaile które wyglądały przepięknie , a smakowały jeszcze lepiej. Na pewno wrócę. Gorąco polecam

Poprosiłam o koktajl na bazie Grand Marnier. Kelnerka, urocza dziewczyna, nie wiedziała o czym mówię. Musiałam powtórzyć nazwę kilka razy. Powiedziała, że porozmawia z barmanem. Po chwili wróciła mówiąc, że mogą mi zrobić drink w stylu margarity z Grand Marnier, złotą tequilą i sokiem cytrynowym. Lubię margarity więc się zgodziłam. To co zostało mi przyniesione przez innego barmana było 'jakimś' alkoholem mocno rozcieńczonym wodą sodową w tumblerze. Zapytałam barmana co to jest, coś wybełkotał w mało zrozumiały sposób. Spróbowałam, nie było wyczuwalnego smaku Grand Marniera. Ale też nie chciałam robić afery, choć czułam się zawiedziona tym co dostałam. Jako drugi drink poprosiłam o Grand Marnier. Znowu w szklance do whiskey dostałam 'coś'. Tym razem miałam już pewność, że obsługa nie bardzo zna się na alkoholach. Poszłam do baru i zapytałam co jest w szklance. Kelnerka, lekko zirytowana, odpowiedziała, że to co zamówiłam. Poprosiłam o zobaczenie butelki... nie był to Grand Marnier tylko Don Julio, złota tequila. Wtrącił się manager, który od razu zmienił mi drink na właściwy. Niestety znowu w tumblerze. Kiedy przyszło do płacenia rachunku, było tam wyszczególnione 2x Grand Marnier i 1x Don Julio. W sumie pierwszy drink kosztował mnie ponad 100zł choć raczej nie zawierał składnika, na którym mi zależało. Zapytałam czemu jest to tak rozpisane, na co kelnerka, już mocno niezadowolona, odpowiedziała, że tak naliczają koktajle. Pierwsze słyszę, że wyszczególnia się składniki na rachunku. Ładne miejsce. Pozostało jednak uczucie niesmaku, że nie dostaje się tego, co się zamawia.

To chyba będzie mój nowy ulubiony cocktail bar w Warszawie, a to pewnie ogromna zasługa pani Olgi 🔝🔝🔝

Świetnie spędzony czas w super miejscu! Świetne drinki, extra obsługa ❤️

Drodzy managerowie baru, żenujący jest sposób jaki próbujecie ugościć/zaprosić gości do odwiedzenia waszego baru, puszczając tak głośno muzykę, przecież nie da się znieść tego hałasu

Chyba nie da się inaczej wyrazić swojego niezadowolenia niż jedno gwiazdowa opinia za tak żenujące zachowanie i odstraszanie tandetą jaką reprezentuję ten bar niż bardzo słabe podejście do promocji swojego baru i tandetne puszczanie głośno muzyki, które odstrasza i zniechęca do odwiedzenia lokalu

UWAGA OSZUSTWO!!! Zostalam oszukana w tym miejscu. Podali rachunek, zapłaciłam nie patrząc (byłam za mocno zainteresowana wieczorem i osobą towarzyszącą) Ale za minutę zobaczyłam kwotę, która totalnie nie odpowiadała 4 koktajlą i 1 wódce. Bo były doliczone jeszcze 2 i jeszcze jakiś kieliszek wódki za 120zl, czego nie zamawialiśmy. Poprosiłam o zweryfikowanie tego na co kelnerka mi powiedziała, że to BŁĄD SYSTEMOWY, i że pieniążki zostaną mi zwrócone na konto (podałam swoje konto) Dzwoniłam do nich 4 razy i w ciągu 3 tygodni nic się nie odbyło. Zostałam oszukana na ponad 150 zł, gdzie jeszcze mam wątpliwość czy ceny za koktajle były odpowiednie tym, co byli w karcie. NIE POLECAM. P.s. po wizycie do nich zginął też telefon. Zostało to zgłoszono na policje. Omijać to miejsce szerokim łukiem.

Miałam okazję byc gościem w Lanes w minioną sobote. Jak na miejsce o takiej renomie, w tak eksluzywnej lokalizacji i za taka cenę drinków to maja duzo do poprawy. Zajęłam miejsce przy wolnym stoliku na które nie było oznakowania rezerwacji. Po dłuższej chwili obsługa w koncu raczyła podejść, jedna osoba zapaliła lampkę a druga rzuciła pytanie czy podać kartę czy wiemy co chcemy. Chciałam kartę- zobaczyć, zorientować się w autorskich drinkach, ewentualnie poprosić o rekomendacje. Zamiast karty na stolik zostały rzucone dwa kawałki tekturki z kodem qr i jak sobie zeskanuje to mam menu. Ciekawe biorąc pod uwagę ze goście którzy przyszli po nas dostali normalne karty menu. No cóż najwyraźniej byłam gościem gorszego sortu. Miejsce posiadające w nazwie Gin bar ja rozumiem ze powinno zostać cos polecone, wypytać co lubię itd. Nie. Nic. Zero. Pani kelnerka przyjęła zamówienie i zaczela robic przemeblowanie i osoba mi towarzysząca oberwała stołem. Pozniej w ruch poszło krzesło. Czy to normalna rzecz zeby robic przemeblowanie w sobotni wieczor, kiedy bar jest pełen gości ? Dziwna praktyka. Cena drinków była wyjątkowo wygórowana. Ok dostaje się również przekąski i wodę ale nadal uwazam ze ceny sa zbyt wysokie. Moze gdyby obsługa reprezentowała poziom jakiego wymaga się od takiego lokalu to machnęłabym ręka ale obsługa była fatalna. Bardzo źle się tam czułam. Najwyraźniej lepszymi klientami sa panie, które poszły tam zeby poderwać kogoś z większa zasobnością portfela. Wystrój piękny, klasyczny.

Cudownie spędzaliśmy czas rozpoczynając piątkowy wieczór w Lane’s. Igor, który przygotował dla nas koktajle idealnie wyczuł nasze smaki i wciągnął nas w świat różnorodności ginów. Najbardziej skradły nasze serca koktajle, które zostały przygotowane specjalnie pod nasze gusta. Lane’s jest naprawdę świetnym barem i myślę, że każdy odnajdzie tutaj coś idealnego dla siebie :)

Wyjątkowe miejsce znajdujące się w okolicy nie słynącej z dobrych barów. Obsługa na najwyższym poziomie a w szczególności podziękowania dla Pani Olgi która swoją energią zrobiła nam wieczór. Wrócimy na pewno!