Leila Mezze & Lounge

Świetna lokalizacja w Centrum, do tego znakomite dojście do pierwszej linii metra - raczej trudno o miejsce parkingowe w pobliżu Przestronne wnętrze, ciekawie urządzone - dużo lustrzanych powierzchni plus dyskretne oświetlenie nadają temu miejscu swoisty klimat Menu - dostępne wyłącznie w postaci cyfrowej, trochę szkoda, że nie ma jednak w wersji drukowanej Obsługa nie narzuca się, ale też nie za bardzo pomocna w wyborze, tego co chcemy zjeść. Na szczęście zdecydowaliśmy się na zestaw mezze za 195 PLN i to był strzał w dziesiątkę🎯 Na stół wjechało osiem talerzyków z przeróżnymi smakowitościami plus spory koszyk z chrupiącą pitą. To wszystko wystarczyło, żeby trzy osoby najadły się ze smakiem, spróbowawszy wszystkiego. Do picia - herbata tradycyjnie podana i piwo, którego niestety jest dość słaby wybór (głównie koncernowe wytwory) PS Znakomita wentylacja - tak dobra, że nie czuje się palonych przy sąsiednim stoliku fajek wodnych👌

Restauracja Lejla na ulicy Żurawiej w Warszawie to prawdziwa perełka dla miłośników kuchni bliskowschodniej! Od momentu wejścia można poczuć ciepłą, przyjazną atmosferę, a wystrój wnętrza idealnie przenosi w orientalne klimaty. Obsługa jest niezwykle uprzejma i pomocna, chętnie doradza w wyborze dań, co sprawia, że goście czują się tam wyjątkowo. Dania serwowane w Lejli są nie tylko pięknie podane, ale przede wszystkim przepyszne – świeże składniki i autentyczne przyprawy nadają potrawom głęboki, niepowtarzalny smak. Polecam szczególnie mezze i tradycyjne dania z grilla – każda wizyta to kulinarna podróż w najlepszym wydaniu!

Wystrój i klimat w środku 10/10 miła obsługa i dość szybki czas realizacji zamówienia. Niestety kunefe dostaliśmy zbyt chłodną. Błędem jest to że nie jest podawana w specjalnym naczyniu w którym się zapieka kunefe przez co trzyma temperature. Tutaj podano nam wyłożone na zimny talerz przez co ser w środku był zadębiały i ciężko było ją ukroić. Lody były pyszne zarówno jak arabska herbata. Chłopakowi niesmakowała kawa bo nie była wogóle doprawiona a miała być arabska. Ogólnie troche się zawiodłam tą zimna kunefą dlatego skończyło się tylko na tym zamówieniu. Może w przyszłości zrobie drugie podejście do tego miejsca bo ma potencjał.

Bardzo dobre jedzenie i przemiła obsługa 🩷 Zamówiliśmy dwie przystawki: humus i warak inab I dwa dania głowne: Butter halumi i shoukaf Wystrój fajny lecz szkoda że „bar” nie jest oddzielony z częścią restauracyjną, ponieważ było strasznie zadymione od szisz

Super miejsce bardzo gorąco polecam świetna obsługa szczególnie p Karolina miła profesjonalna ładna jeszcze raz dziękuję za obsługę i polecam Lejle

Pyszne dania z bliskiego wschodu. Na przystawkę jedliśmy waraki i hummus z pitami. Hummus był przepyszny. Na dania główne wzięliśmy sobie szaszłyk z jagnięciny (Shoukaf) i butter halloumi. Mięso z jagnięciny było bardzo soczyste i dobrze i idealnie wysmażone, a butter halloumi było wyśmienite. Obsługa była bardzo mila, a czas oczekiwania był bardzo krótki (około 20min). Polecam!

Pyszny Shoukaf i Mus Chałwowy oraz drinki. Rewelacyjny pokaz tańca brzucha przez Kasie W. Fajny lokal w centrum miasta. Przy bardzo dużych rezerwacjach w weekend panuje lekki chaos, ale nadal miejsce godne polecenia. 🤗

Kiedyś bywałam bardzo regularnie, wróciłam po dłuższej przerwie i niestety jestem rozczarowana. B Chicken był moim ulubieńcem i byłam w nim zakocham, dzisiaj sos totalnie bez smaku a mięso z kurczaka gumowe i dziwne, bo (prawdopodobnie bo pewna być nie mogę) zmienili piers z kurczaka na udka. Niestety coś poszło grubo nie tak. Nie da sie zamówić jednej przystawki, musisz wziąć minimum dwie. Ale najbardziej rozczarowałam się sheeshą. Zamówiłam opcje na lodzie i podanie było świetne, były też owoce i super. Ale błagam- jak można sprzedawać sheeshe za 230 zł i dać do niego plastikowego węża. zamiast czuć faktyczny smak to czujesz plastik. palisz bo palisz ale masz zero przyjemności. taka mała rzecz, bardzo prosta do zmiany, a mimo wszystko nadal jest. dodaje gwiazdkę za obsługę bo kelnerka była cudowna, przemiła i bardzo się o stolik troszczyła. ale cała reszta niestety to mocne rozczarowanie:(

Leila Mezze to moje ulubione miejsce na libańskie smaki! Kunafa, którą tu serwują, jest absolutnie najlepsza – chrupiąca, delikatnie słodka i idealnie rozpływa się w ustach. Zawsze zamawiam ją na deser, ale nie tylko – ich hummus, motabal i dania główne są równie rewelacyjne. Za każdym razem odkrywam nowe smaki, a cała wizyta to prawdziwa uczta. Polecam z całego serca!

Bardzo fajny klimat, szybka i dobra obsługa, która bardzo dobrze zna kartę i jest w stanie doradzić. Różnego rodzaju „pasty” przepyszne, naprawdę wow, jednakże gwiazdkę muszę odjąć za najzwyklejsze, najtańsze frytki i brak uprzedzenia, że w jednej „kanapce” sos może być niesamowicie dziwny i przypominać rzeczy nie pierwszej świeżości (oczywiście dla mnie) Ale całokształt naprawdę na plus.