Meatologia

Długo nosiłem się z zamiarem odwiedzenia lokalu i wreszcie po wizycie muszę przyznać, że burgery są...meatyczne ! W wielu burgerowniach w Wawie byłem ale do tej pory to nie był ten poziom co w Meatologi. Skusiłem się na Cheese and Bacon Burger. Niby są to detale ale jakże istotne i robiące robotę. Bułka miękka, sprężynująca ale wciąż trzymająca sos i dodatki, wołowina idealnie usmażona z soczystym środkiem, czyli porządne medium rare a więc umieją w burgery. Do tego klasyczne, smaczne frytki i domowa, orzeźwiająca lemoniada dopełniająca zestaw. No i bardzo w porządku obsługa jak i fajna muzyka. Bardzo polecam na lunch czy wyjście ze znajomymi. Wrócę kiedyś na steka.

Nie omińcie tego miejsca! Wszystko przepyszne. W każdej pozycji z menu czuć dobry produkt. Steki wysmażone w punkt według zamównia. Jesteśmy zachwycone obsługą sali! Jednocześnie przesympatyczna i profesjonalna mimo pełnej sali i natłoku pracy. Chapeus bas! W weekend bez rezerwacji będziecie mieli szczęście jeśli dorwiecie wolny stolik, także polecam robić rezerwację. Szczególne podziękowania dla kelnerki Ani, która jest kolejnym powodem dla którego będziemy tu z przyjemnością wracać.

Smacznie ale mogłoby być lepiej. Mocne pozycje przeplatają się ze słabszymi. Natomiast napewno lokal ma potencjał. Najmocniejsza pozycja w dniu dzisiejszym: polędwica filet mignon - przepyszna, soczysta, stopień wysmażenia idealny względem mojego zamówienia. Najsłabsza: sos pieprzowy - rzadki, niezredukowany, pełen grudek - szkoda byłoby kaleczyć nim mięso. Zamówiliśmy dwa tatary - wersja pikantna naprawdę smaczna - udana kompozycja, bardzo fajna opcja z dodaną słoniną. W klasycznej dla mnie zdecydowanie za dużo dodanego płynnego tłuszczu - osadzał się na ustach ale też z racji bardzo rozdrobnionego mięsa spowodował mazistość za jaką w tatarze nie przepadam. Burger poprawny, smaczne frytki z batata. Reszta dodatków bez szału. Fajna obsługa, dość specyficzna ale mi osobiście odpowiadał ich vibe - ogarnięte, konkretne dziewczyny, sprawiają, że knajpa jest jakaś. Słaba akustyka lokalu - jest dość głośno, natomiast sam lokal jest raczej przyjemny. Uważam, że stosunek ceny względem tego, co otrzymujemy jest w porządku. Ogolenie polecam - sama mam zamiar wrócić jeszcze.

Jedlismy tu wiele razy i steki i burgery i probowalismy tez pastrami. Niestety, ale nie da sie powiedziec zlego slowa o tym jedzeniu, a wiekszosc obslugi jest przemila i zawsze doradzi. Czasami trudno o stolik, wiec niechetnie pisze ta opinie xd ale to autentycznie za jednym zamachem moja ulubiona stekownia i burgerownia <3

Jedzenie zdecydowanie warte 5*, kanapka z żebrem świetna, naprawdę pyszne burgery, frytki świeże i chrupiące do tego przyjemne kraftowe piwka. Warto pamiętać, że zamawiając burger lub kanapkę z frytkami, przystawkę będzie już trudno zmieścić. Klimat, standardowa burgerownia nic specjalnego, ale też nie ma się do czego przyczepić. Obsługa pewnie mogłaby być szybsza, ale przy prawie pełnej restauracji, nie ma na co specjalnie narzekać.

Świetne miejsce z przepysznym jedzeniem. Mają lokale głównie we Wrocławiu i ten wrocławski standard gastro widać też tutaj, składniki świeże i wysokiej jakości, każdy z nich z osobna wyczuwalny. Kanapka spokojnie wystarczy w ramach obiadu, z frytkami wręcz trudno było zmieścić, chociaż niczego nie żałuję, bo fryty też były pyszne. Polecam kanapkę z żebrem, świetna kompozycja. Obsługa przemiła, wyluzowana, naturalna, właśnie tego oczekiwałabym w takim miejscu. Plus również za czystą toaletę. Sugerowałabym może rozszerzenie wyboru piw, chociażby o jakiegoś ciemnego lagera, bo jeśli ktoś nie lubi pszeniczniaków, to oferta nieco mało zróżnicowana. To tylko drobna sugestia, bo i tak z pewnością wrócę i polecę też innym.

Fenomenalne miejsce. Bardzo dobre jedzenie, smaczne kompozycje - burger z pastrami oraz Tatar z sosem truflowym zrobiły na mnie wrażenie. Należy nadmienić cudowny colesław oraz ziemniaczki zapiekane. Bardzo polecam.

Pychota! Obsługa super profesjonalna. Opcja menu lunchowego bardzo korzystna cenowo (13:00 - 16:00). Niezależnie byliśmy na kolacji w sobotę - mimo braku rezerwacji zostaliśmy serdecznie ugoszczeni - co najważniejsze deska tatarów genialna - dla tatarożerców niebo w gębie, steki cudowne - w punkt + dodatki.

Porcja 3 Tatarów była tak potężna że musiałem się spytać czy przypadkiem nie jest to podwójna porcja. Następnie Pani kelnerka powiedziała że mnie nie wypuści jeżeli tego wszystkiego nie skończę. Na koniec i tak z uśmiechem na twarzy dała opakowania na wynos. Gorąco polecam!

Zamówiliśmy trzy dania: tatar z truflą 42 PLN, tatara Rib Eye (mięso Argeryńskie) 99 PLN - 250 gr, kanapkę z żebrem 39 PLN + pepsi i woda gazowana. Kanapka była obłędna! Zakochałam się w tym daniu. Stek na dobrym poziomie, tatar kompletnie mi nie podszedł. Lokal średniej wielkości i dość słaba wentylacja. Obsługa dyskusyjna, widać, że Panie ciężko pracują, ale odrobina więcej uśmiechu by nie zaszkodziła :)