Restauracja Chata Polska

Zacheceni dobrymi ocenami postanowilisimy sprawdzic tę restaurację. Byliśmy tam w piątkowy wieczór- pusto - nie wiem czy to plus czy minus. Wystrój nie do końca w moim stylu, lalki przy wejściu trochę creepy, ale to może być kwestia indywidualna. Menu ok, każdy znalazłby coś dla siebie. Obsługa super - Pani naprawdę bardzo miła. Co do jedzenia - zamówiliśmy na przystawkę smalec i dostaliśmy spleśniały chleb oczywiście po zgłoszeniu został wymieniony, ale chyba nikogo jakoś bardzo to nie zaskoczyło. Schabowy mial intensywny, słodko-słodki posmak, być może też nie był zbyt świeży. Placek po zbójnicku przeciętny. Ceny jak na tą lokalizację i jakość uważam że wysokie. Podsumowujac: nie polecam. Raczej nie wrócimy.

Przepyszne dania. Spróbowaliśmy dziś placków z gulaszem z jelenia (przepyszne, praktycznie samo mięsko, mięciutkie i rozpływające się w ustach) placki też super, do tego mocno kiszony ogórek. Drugim daniem byla gicz z dzika, mięsko jak masełko, idealne doprawione, piure pelne smaku a nie jakąś mamałyga jak w większości trafiałam, kapustka no po prostu bomba! Obsługa na 6+ Serdecznie polecamy i na pewno wrócimy!!!

Wspaniałe miejsce! Bardzo miła obsługa, jedzenie przepyszne, porcja bardzo duża. Jadłyśmy żurek, schab z kością i kaczkę! Wrócimy tu na pewno.

Bardzo smacznie, szczególnie smakował mi żurek z pure z ziemniaków, placki z gulaszem z jelenia też były bardzo dobre, podawane z ogórkiem i śmietaną. Na pewno wrócimy :)

Bardzo niesympatyczny właściciel, arogancki i nie szanujący np. wegetarian. Obiad dobry, deser beznadziejny, kelnerka miła, ale właściciel wyjątkowo odpychający. Aż chce się zaraz wyjść. Uzupełnie wyjaśnienia: 1. Grubiańskie żarty właściciela z osoby która była weganką, wnikanie czy ma męża i co jej mąż sądzi na taki styl życia. Co go to obchodzi??? 2. Była nas duża grupa i nie dla wszystkich było miejsce przy jednym stole. Dostawiliśmy jeden z wolnych stołów do dużego i wtedy się zaczęło strofowanie. Teksty, że do takich czynności to trzeba mieżć specjalne umiejętności, że tylko on to umie. Przecież niczego nie zepsuliśmy i tylko chcieliśmypomóc. W efekcie drobna kelnerka musiała wraz z właściecielem dźwigać cięzki stół. Czy nie lepiej okazywać klientom życzliwość i szacunek zamiast ich pouczać i strofować?

Jedzenie było naprawdę bardzo przepyszne! Bardzo przyjemna atmosfera! Warto spróbować!!

Wspaniała Restauracja piękne miejsce z wyjątkowym ciepłym klimatem i rodzinną atmosferą. W Chacie Polskiej zorganizowałam swoje kameralne urodziny dla najbliższej Rodziny. Jestem zachwycona. Wszystko pięknie przygotowane, przepyszne jedzenie, duże porcje bardzo pięknie podane na dużych talerzach. Pyszny rosół z bażanta o wyjątkowym smaku, wspaniała kaczka, zrazy rozpływające się w ustach, cudowna giczka w przepysznym sosie, pyszna babka ziemniaczana podawana do mięsa. Dla dzieci przepyszny kurczak w płatkach migdałów z frytkami i surówką. Wyśmienity łosoś i chrupiący kotlet schabowy pieczony z kostką. Przemiła obsługa. Bardzo sympatyczny Pan Właściciel restauracji, który pięknie nas ugościł stwarzając rodzinną atmosferę. Przemiła Pani Kelnerka zawsze uczynna i co najważniejsze uśmiechnięta. I oczywiście brawa dla Pana Kucharza, który stworzył te wszystkie niezwykłe przepyszne dania. Bardzo dziękuję Restauracji Chata Polska przy ul. Ryżowej 44 za moje cudowne urodziny. Rodzina zachwycona. Wszyscy szczęśliwi a chwle spędzone w tym wyjątkowym miejscu bezcenne. Dziękuję z całego serca

Odwiedziliśmy tę restaurację przypadkiem, ale nie mogliśmy lepiej trafić. Od wejścia wrażanie na nas zrobiła obsługa, bardzo sympatyczny Pan z dużą wiedzą o daniach z karty, dbający o komfort gości w każdym calu. Zamówiliśmy rosół z bażanta, żurek i stek wołowy siekany. Rosół był wybitny - klarowny, dobrze przyprawiony. Żurek pełen dobroci - dużo dobrej kiełbasy, jajko, ziemniaki i grzybki. Porcje solidne. Stek podany był z domowymi frytkami, które smakowały jak w domu i ze świeżymi warzywami. Kiedy Pan obsługujący nas usłyszał, że męczą mnie dziś problemy żołądkowe, poczęstował wiśniówką. Bardzo miły gest. Polecamy to miejsce każdemu.

Piątek 28.02 byliśmy wraz z mężem pierwszy raz na początku mocne zdziwienie że nikogo nie ma oprócz dwóch Panów... Jedzenie świetne bardzo duże porcje Pani kelnerka świetna Pozdrawiam ciepło (Sama pracuje w gaatronomii na sali i proponuje zatrudnić Panią zmywająca podziwiam i ogromny szacunek dla kelnerki na dwóch stanowiskach jednocześnie) Na pewno wrócimy

Miła obsługa, jedzenie w porządku (chociaż nam akurat kluski śląskie w sosie bodajże chrzanowym niezbyt pasowały, buraczkom brakowało też smaku, golonka miała mało mięsa i była baardzo miękka, kapustka super). Problemem jest przede wszystkim klimat tego miejsca i najprawdopodobniej dopóki w środku się trochę pozmienia to nie wrócę - jest bardzo ciemno, musialam poprosic o dodatkową świecę, ale niewiele to pomogło, jakoś tak mało przytulnie jest w środku przez te wszystkie dekoracje, lalki i przerażające aniołki + skarpety na szafie. Proponowałabym kupić kilka dodatkowych lampek i pozbyć się paru niepotrzebnych ozdób, aby przyjemniej się tam przebywało:) wtedy po zjedzonym posiłku można jeszcze trochę posiedzieć przy dobrym deserze:)