Restauracja Gangnam

Edit listopad 2024: No niestety muszę obniżyć ocenę z 4 na 3, jedynie panchan zasługuje na pełne 5. Kurczak kanpungi suchy, bardzo mało sosu, panierka jakaś taka bez smaku, nie zamówiłabym go ponownie. Haemul pajeon strasznie gruby, za dużo ciasta względem dodatków, grill mix 2 również nie zachwycił, mało dodatków, brak czosnku. Na plus był fakt, że pani zapronowała, że jak nam się nie chce samemu grillować to z kuchni wyjdzie już podgrillowany, ale mam wrażenie, że przez to był koniec końców suchy. Obsługa super, pani wszystko tłumaczyła nowicjuszom, byliśmy zdecydowanie dobrze zaopiekowani. Ach i tym razem nie dostaliśmy na koniec owoców gratis, więc zakładam, że już ich po prostu nie podają. W moim rankingu koreańskich restauracji w Warszawie, Gangnam jest po tej ostatniej wizycie na samym końcu. Bez tragedii, ale polecić nie mogę. Plusy: bardzo koreańsko, bo darmowy panchan (przystawki) oraz owoce na koniec; smacznie. Minusy: niestety nie aż tak smacznie jak w niektórych innych warszawskich restauracjach; wystrój.

Smaczna i przytulna koreańska restauracja w Warszawie. Jest możliwość rezerwacji stolika. Obsługa była przemiła, a lokal czysty. W menu całkiem duży wybór. Dania zostały podane szybko i bardzo nam smakowały :) Polecam !!!

Jako fan koreańskiego jedzenia chciałem spróbować kolejne miejsce na warszawskiej mapie. Trafiłem tu też z polecenia więc podszedłem do tematu optymistycznie. Ceny można powiedzieć standardowe dla tego typu kuchni. Żeby wydać mniej niż 50zl trzeba się dobrze nagimnastykować. Choć nie jest to coś, co oceniam negatywnie. Zamówiliśmy cztery dania żeby spróbować jak najwięcej. Jako fan klusek ryżowych musiałem wybrać je również tutaj. Były gumowate ale mimo wszystko smaczne w połączeniu z tradycyjnym pikantnym sosem oraz jajkiem. Błędem było zamówienie koreańskiego chłodnika, który zainteresował mnie składem i podaniem a rozczarował wszystkim pozostałym. Wołowina w nim pływająca była bardzo smaczna ale pozostałe składniki były po prostu niedobre. Makaron chyba włożony do wody prosto z opakowania przypominał zwarty kwadrat, nijak nie rozdzielony i nawet widelec za dużo tu nie pomógł. Koleżanka wzięła makaron i inną zupę i była zadowolona. Na duży plus przystawki w postaci kimchi, brukselki itp. Pan Kelner był bardzo sympatyczny i troskliwy. Sam lokal nie podszedł mi do gustu. Mało klimatyczny, stylizowany na a’la industrialny. Tak więc, pomijając jedno danie, było smacznie. Nie jest to jednak najlepsza opcja w stolicy.

Jedzenie, które zamówiłam spełniło moje oczekiwania po powrocie z Korei. Takie japachae pamiętam. Kurczak koleżanki też był niczego sobie. Jedyne co mi nie smakowało to kimchi w przystawce. Chyba jedno z gorszych jakie próbowałam. Mialo bardzo dziwny posmak. Gorzko- kwaśny. Ostrości była w porządku, ale proporcje zaprawy zostały, moim zdaniem, zaburzone. Do lokalu przyszło sporo Koreańczyków. Wydaje mi się, że skoro oni tu przychodzą to musi być dobre to jedzenie. U mnie w domu tak się przynajmniej mówiło. Obsługa była bardzo życzliwa, energiczna i uśmiechnięta. Płynnie posługiwała się językiem koreańskim, polskim, angielskim. Gotowa do pomocy i doradzania. Karta ma szeroką ofertę. Znacznie większą niż na Googlach. Polecam tu zajść. Myślę, że każdy znajdzie tu coś dla siebie.

Byłam dwa razy i za każdym razem było pysznie. Oryginalne i dobre jedzenie. Przepyszna pikantna zupa z wołowiną i pyszny koreański BBQ!

Przytulna i smaczna koreańska restauracja w Warszawie :) Jest możliwość rezerwacji stolika, dlatego po przybyciu na miejsce, szybko zostaliśmy do niego zaprowadzeni. Obsługa była przemiła, a lokal czysty. W menu całkiem duży wybór. Dania zostały podane w miarę szybko i bardzo nam smakowały :) Pomimo, że dania koreańskie zazwyczaj są ostre, znajdzie się też coś dla dzieci - np. Bulgogi (które bardzo polecam ;)) Podsumowując - warto zajrzeć i spróbować :)

Kiepskie jedzenie, zadymiony lokal przez złą wentylacje, słaby klimat wnętrza obdrapane stoły brak serwetek i do tego bardzo słaba obsługa nie znająca karty menu. Podane jedzenie letnie co spowodowało duży niesmak. Pozostawiam do własnych rozważeń.

Świetne miejsce na koreańską autentyczną kuchnię. Wszystkie trzy Dania (w tym dwie większe zupy) które jedliśmy były bardzo dobre dane. Menu jest rozbudowane, obejmuje np hot poty i BBQ stołowe. Minus za przekreślony symbol pieska!!

Jedzenie całkiem smaczne (z pewnym wyjatkiem). Zamawialiśmy grilla i niestety obsługa nie wiedziała, co będzie w zestawie. Przez to czuliśmy, że kupujemy kota w worku. Ceny raczej wysokie. Błędem było zamówienie bingsu- byliśmy 5-osobowa grupa i nikomu nie smakowało. Najgorsze bingsu w moim życiu.

Trochę zjadłem, bo byłem głodny. Na zdjęciu prezentuję się zamowienie (UberEats) wczoraj o 20.40 za 120 zł. Rolka, każdy kawałek rozwalony, z wołowiną, gdzie są śladowe ilości wołowiny za 40zl… oraz kurczak za 48 ZŁ !!! Gdzie dostałem około 15 kawałków kurczaka ociekającego tłuszczem bez ŻADNYCH innych dodatków za prawie 50 zł. Oraz kimchi za 27zl, dosłownie, za sałatkę… ale to była jedyna dobra pozycja więc da się przełknąć. Nigdy więcej, żałuję że nie mogę postawić 0