SLA Warsaw | Restaurant, Shisha, Cocktail Bar, Night Life

Miejsce ma swój urok, można było przyjemnie spędzić czas z przyjaciółkami. Obsługa świetna zaczynając od bardzo sympatycznej Pani w szatni oraz Pana ochroniarza. Kelner, który nas obsługiwał TOP! Miły, uprzejmy i sympatyczny. Doradzał nam oraz robił autorskie drinki, które zdecydowanie trafiły w nasz gust. Shisha Master również trafił w nasz gust, po paru pytaniach był w stanie przygotować dla nas owocową shishe, która była idealna. Ogromnym plusem jest to, że w toaletach było czysto, oraz to, że jest osobne miejsce dla palaczy. Bardzo miło spędzony wieczór, z chęcią wrócimy

Rewelacyjne miejsce w samym sercu Warszawy. Świetna kuchnia, sprawna, uprzejma obsługa, a za barem artyści w swoim fachu. A przy okazji mokry sen każdej rośliniary ( 😉😉😉🤣🤣🤣) żałuję, że nie poprosiłam o szczpki niektórych roślin 🤣🤣🙊🙊🙈🙈🙈 Polecam.

Fajny Bar a zajebiscie dobry pomysł to shisha którą dzielisz że swoim towarzystwem. Żeby nie było, każdy ma swój plastikowy ustnik.

Najgorsza obsługa, brak szacunku dla klientów! Byliśmy w tym miejscu 8 marca 2025, świętując Dzień Kobiet, ale niestety spotkało nas ogromne rozczarowanie. Już na samym początku kelner zachował się nieuprzejmie – kiedy nie mogliśmy przypomnieć sobie nazwy tequili i zapytaliśmy- kelner odpowiedział z ironicznym tonem: „Oh, na pewno to będzie najtańszy…”, zamiast po prostu nam pomóc. To jednak nie koniec. Gdy czekaliśmy na taksówkę, kazano nam natychmiast opuścić lokal, mimo że na zewnątrz było zimno i zostało nam zaledwie trzy minuty oczekiwania! Powiedziałam wtedy, że sama pracuję w gastronomii i u nas zawsze zostajemy po godzinach, bo klient jest najważniejszy. Na to manager, zamiast okazać choć odrobinę zrozumienia, rzucił kpiąco: „Nie wiem, w jakim kiosku Pani pracuje…”. Kiosku? Pracuję w restauracji, która jest profesjonalna i gdzie szanuje się klientów! Kompletny brak kultury i empatii ze strony personelu. Tak się nie traktuje klientów! Zdecydowanie nie polecam tego miejsca nikomu.

ŻAŁOSNE MIEJSCE! KŁAMSTWO, CHAMSTWO I BRAK SZACUNKU DLA KLIENTÓW! 8 marca świętowaliśmy tutaj Dzień Kobiet, ale to było jedno wielkie rozczarowanie! Zostawiliśmy w tym lokalu kilka tysięcy złotych, a mimo to potraktowano nas skandalicznie. Na stronie internetowej, Google Maps i innych portalach widnieje informacja, że lokal działa do 5:00 rano, ale już o 2:30 zaczęto nas wypraszać. Menedżer stał nad nami i naciskał, żebyśmy natychmiast wyszli, mimo że czekaliśmy tylko trzy minuty na taksówkę i na zewnątrz było zimno. Twierdził, że „pracują do ostatniego klienta”, ale to kompletna bzdura – od początku było widać, że nie jesteśmy tam mile widziani, mimo że zostawiliśmy tam ogromne pieniądze! Obsługa to kolejna tragedia. Kelner cały czas sugerował, że nasze zamówienia są „najtańsze” – i to w strefie VIP! Brak profesjonalizmu, brak kultury, absolutna pogarda dla klientów. A najlepsze przyszło na koniec – kiedy wychodziliśmy, pracownicy (hostessa i kelnerzy) śmiali się i mówili: „Hahaha, oni myśleli, że będą tu do 5 rano”. Totalny brak szacunku! To miejsce to jedno wielkie nieporozumienie. Jeśli szanujesz siebie i swoje pieniądze – omijaj szerokim łukiem!

Najgorsza obsługa, brak szacunku dla klientów! Byliśmy w tym miejscu 8 marca, świętując Dzień Kobiet, ale niestety zostaliśmy potraktowani w skandaliczny sposób. Kiedy czekaliśmy na taksówkę, kazano nam natychmiast opuścić lokal – mimo że na zewnątrz było zimno i zostały nam tylko trzy minuty oczekiwania! Kompletny brak kultury i empatii ze strony personelu. Tak się nie traktuje klientów! Zdecydowanie nie polecam tego miejsca nikomu.

Najgorszy klub, w jakim byłam! Obsługa traktuje ludzi bez szacunku, a ochrona wyrzuca dziewczyny przed zamknięciem zakładu. Totalna żenada i brak profesjonalizmu. Nie polecam nikomu – omijajcie to miejsce szerokim łukiem! Na prośbę poczekać w środku na taksówkę otrzymaliśmy komentarz „trzeba było cieplej się ubierać”. Mimo tego że klub pracuje do 5 rano, wyrzucili nas o 2 nocy. Argumentem było to, że nie pracują w takich godzinach jak jest na stronie, a samodzielnie decydują kiedy ich pracownicy chcą iść dodomu. Smutno, że takie miejsce istnieje.

Najgorsze miejsce w Warszawie – fatalna obsługa, która myśli tylko o sobie. Na stronie internetowej widniała informacja, że lokal jest otwarty do 5 rano, jednak o 2 w nocy zaczęto nas wypraszać, twierdząc, że „chcą już iść do domu”, i dosłownie wyrzucono nas za drzwi. Czy to jest w porządku? Zdecydowanie nie. Obsługa nie potrafi ani odpowiednio traktować klientów, ani okazywać szacunku kobietom. Całkowicie odradzam to miejsce. Nie polecam.

Klimat spoko. Dobra muza. Pyszny mmmmm sos małżowy do łososia! Chyba najlepszy jaki jadłem w połączeniu z rybą!

Miejsce ma fajny klimat, miła obsługa i dobre jedzenie. Makaron z krewetkami był bardzo smaczny. Polecam