Słodki Słony

Dzisiaj będąc w Warszawie odwiedziłam cukiernię żeby kupić pączki na wynos.Byłam nastawiona na efekt WOW. Niestety dostałam w zamian rozczarowanie🫣Po pączkach za 23 zł oczekuję poziomu TOP (nie chodzi o cenę samą w sobie bo nie mam z nią problemu jeżeli idzie za nią jakość) zresztą taki poziom deklarują twórcy tego miejsca. Pączek z maliną były miejscami niedopieczony, podobnie pączek z różą, drugi z różą nie dość że niedopieczony to jeszcze z bardzo małą ilością nadzienia(napewno nie tą deklarowaną !!). Najlepiej w tym zestawieniu wypadł pączek o smaku czekolada wiśnia natomiast smakowo nie porywa. Myślę że potencjał który mają został gdzieś po drodze zgubiony. Ogólnie duże rozczarowanie , którego się absolutnie nie spodziewałam …. Trochę smutne.

Słodko Słony to miejsce z ciekawym, swojskim klimatem, który sprawia, że mimo lokalizacji w centrum Warszawy, można poczuć się jak w mniejszej, przytulnej miejscowości. Obsługa jest przemiła, a atmosfera bardzo zachęcająca. Kremówka świetna, dla mnie na solidne 4,5*. Kawa w porządku, bez fajerwerków, ale dobra. Beza interesująca, choć wypełnienie pistacjowe nie do końca trafiło w nasze gusta – spodziewaliśmy się bardziej intensywnego smaku „Wow, pistacja!”, a była to nieco inna interpretacja. Wzięliśmy także ciasteczka korzenne w kartoniku i piernik – obydwa były bardzo smaczne. Gdybym mieszkał w pobliżu, pewnie bym tu częściej zaglądał. Pięć gwiazdek za klimat, różnorodność wypieków i ciepłą atmosferę, choć beza z pistacją była dla nas bardziej zaskoczeniem niż zachwytem. Nie mogę dać niższej opinii, bo przy tej ogólnopolskiej chałturze po prostu bym zgrzeszył :)

Daję piątkę za jedzonko (kotlety mielone, barszcz) i ogólna atmosferę/ ciepło tego miejsca. Jeśli chodzi o obsługę i stan w którym to miejsce jest utrzymywane to myślę że jest to taka trojka z plusem (toalety wymagaja remontu a kilka innych rzeczy nadających się do poprawek jest nawet na zdjeciach). Desery tez są smaczne choć trochę brakuje mi w nich takiego bardziej tradycyjnego polskiego smaku. Ogólna ocena: calkiem przeciętne 4 gwiazdki ⭐️⭐️⭐️⭐️

Wizyta w tym miejscu okazała się rozczarowaniem. Chociaż atmosfera wydawała się przytulna, to całość doświadczenia została przyćmiona przez nieprzyjemną obsługę. Panie kelnerki, szczególnie wysoka kobieta z długimi czarnymi włosami, nadąsana i nieprzyjemna. Jej niestosowne odzywki do gości były nie na miejscu i psuły całą atmosferę. Jedzenie, choć poprawne, nie było w stanie zrekompensować braku profesjonalizmu personelu. Niestety, nie można było poczuć się tu komfortowo ani w pełni cieszyć się wizytą. Obsługa pozostawia wiele do życzenia i znacząco obniża standard lokalu.

Miejsce, w którym trzeba wiedzieć co wybrać, ponieważ nie wszystko jest pyszne, a ceny niektórych produktów są przesadnie wysokie. Jednak dla tete-a-tete, serniczków z kajmakiem czy drożdżowych ciach naprawdę warto zajrzeć i "zgrzeszyć" :)

Jeśli drożdżówka z jagodami kosztuje 31 złotych, to albo jest wybitna, albo to zwyczajny skok na kasę że względu na nazwisko. Tu jest pierwsza opcja. Jagodzianka jest absolutnie genialna i warta każdej złotówki. Wystarczy potraktować ją po prostu w kategoriach deseru i już ta cena inaczej wygląda. Jednak za taką cenę musi iść smak I jakość i tu idzie. Pyszne drozdzowe, wybitna kruszonka i jagody. Ich ilość i smak jest idealny. Drożdżówka jest nimi wypełniona i całościowo jedzenie tego wypieku to prawdziwa przyjemność. Do tego super pakowanie na wynos. Już wiem, że wrócę tu na ciasto drożdżowe I na pączka, bo chciaz drogo to tak smacznie, że wspomnienie zostaje na długo. Tak samo jest z pączkiem, który jest wypełniony nadzieniem, mięsisty i idealnie słodki. Cynamonka też w punkt, ciasto drożdżowe to poezja! 23 zł za pączka to za dużo, ale jest to najlepszy pączek w życiu, więc można przymknąć oko. Tak jak i cynamonka - 24 zł, ale warto! Słodki słony to zawsze pewność i jakość za wysoką cenę:)

Zjadlem tatar i mielonego na miejscu. Tatar raczej taki zamulajacy, nieprzyjemny. Mielony całkiem okej, ale bez większych uniesień. Na wynos wziąłem mini-torcik "na dzień kobiet", no i to było okropne. Co najwyżej znośny srodek otoczony jakąś tłuszczową, sztywną skorupą która jest niejadalna; jakby się jadło margarynę. Gdybym kupił to w zwykłej cukierni i nie kosztowałoby ponad 40 zł, po dwóch kęsach bym to wyrzucił.

Smaczne i pełne prawdziwej słodkości torty a przy tym ładnie wyglądające. Warto sobie podarować chwilę rozkoszy i spróbować te słodkości. Obsługa miła i uśmiechnięta.

Królowa jest tylko jedna 😃 Od lat przyjeżdżam tu na najlepsze malinianki świata, a drożdżówki z budyniem to jest absolutne niebo! To ujmujące, że ich smak jest zawsze 10/10! W tym roku sezon zimowy rozpoczęłam tortem makowym, który można kupić tylko tu. Był pysznie wilgotny, idealnie słodki a do tego z chrupiącymi dodatkami. A świąteczne makowce w tym roku- mistrzostwo! ❤️ To był super pomysł na prezent dla sąsiadów i przyjaciół 😋

Pączki dość przecietne. Do Pracowni Zagoździńskich się nie umywają. Nadzienia dość dużo ale ogólnie bez polotu. Drożdżówka z makiem bardzo dobra ale ta cena jak za cały makowiec. Na miejscu dosc sympatyczna kawiarnia.