Stary Dom

Wiele razy gościłem w tej restauracji i za każdym razem jestem zadowolony. Jedzenie podane bardzo szybko co było miłym zaskoczeniem pomimo ze był to sobotni wieczór i lokal pełen gości. Posiłki są przygotowane poprawnie ale bez wodotrysków więc jeżeli oczekujesz czegoś więcej wizualnie na talerzu to szału w tej restauracji nie ma. Jeśli lubisz Polską kuchnię, polecam a klimat starego domu z pewnością umili spędzony tu czas.

Już od wejścia poczuliśmy miła atmosferę ! Panie przy wejściu sympatyczne, uśmiechnięte. Cała obsługa z pozytywna energią. Obslugiwał nas przemily kelner. Atmosfera taka,że aż nie chce się wychodzić. Chlebek z masłem to mistrzostwo. Próbowaliśmy tatar, z którego słynie restauracja. Tatar ciekawie podany z odrobiną grzybków marynowanych. Krupnik lepszy niż u mamy. Bigos to podwójna porcja (jak dla mnie) z bardzo duża ilością mięsa. Rosół i rybka dobre. Jedynie frytki mogłyby być lepszej jakości. Z pewnością restauracja jest dobrym miejscem do wybrania sie ze znajomymi spoza granicy, żeby posmakować Polską kuchnię. Dziękuję za fantastyczny czas i z pewnością powrócimy:)!

Wszystko by było ok gdyby nie podana zimna zupa. Po prośbie o podgrzanie, wylądowała w mikrofali i... wróciła z nagrzanym kubkiem ale zupa nadal chłodna. To jednak jest bardzo duży błąd szczegolnie gdy za żurek płaci się 40 zł. Jest też jedna uwaga co do obsługi kelnerskiej. Gdy klient siedzi przy stoliku stojącym przy wydawce to kelnerzy jednak winni sobie darować bluzgi i przekleństw. Teraz pozytywy. Jedzenie smaczne, cynaderki wytrawne i dobre. Torcik bezowy świetny a nalewki Majewskiego wyborne. Obsługujący kelner bardzo sympatyczny, uśmiechnięty i profesjonslny. Wystrój lokalu bardzo fajny, stylizowany na przedwojnie i takaż też leci w tle muzyka. Polskie stare szlagiery o strzał w dziesiątkę. Zdjęcia na ścianach też tworzą klimat. Polecam restaurację mimo wpadki z zupa. Warto wpaść a na dodatek to jedno z niewielu miejsc w Warszawie gdzie można zjeść cynaderki (I tu jednak uwaga do wlascicieli: fajnie by było gdyby można było zamówić te cynaderki podane klasycznie czyli z kasza gryczana i kiszonym ogorkiem).

Miejsce przestronne o wybitnym wystroju i wspaniałym klimacie, który podkreślała fantastyczna muzyka, piękne wnętrze i dobrze dobrane ozdoby. Byłam pod ogromnym wrażeniem ilości obsługi kelnerskiej – kelnerów było bardzo dużo, co zapewniało nieustanną opiekę nad gośćmi obecnymi w lokalu. Obsługa cały czas była w zasięgu wzroku w razie potrzeby. Szkoda, że nie mieli plakietek z imionami, ponieważ nie jestem w stanie wymienić żadnego z Panów, którzy nas obsługiwali z imienia. Duży plus za spostrzegawczość dla Pana w zaroście, tj. dopilnowanie, żeby nasze szklanki z wodą nie stały puste (zamówiliśmy butelki wody). Atrakcją byli kucharze obecni na sali serwujący gościom tatara wołowego. Mieliśmy okazję spróbować rosołu z makaronem, który doskonale nas rozgrzał przy aktualnym mrozie. Próbowaliśmy też makaronu własnego wyrobu, który został przygotowany w sosie z pomidorkami cherry, pieczarkami, czosnkiem (pokrojonym w plastry! ❤️), szpinakiem i parmezanem – tyle pamiętam. Kompozycja była doskonała, syta, sos świetnie doprawiony, a sam makaron dobrze ugotowany, tzn. al dente. Zamówiliśmy też kotleta schabowego, który również okazał się dużą, smaczną porcją. Oprócz tego spróbowaliśmy kotletów mielonych – analogicznie, były bardzo smaczne. Warto zaznaczyć, że część "dań” nie była gotową kompozycją (np. Kotlet schabowy z pieczonymi ziemniakami i surówką z białej kapusty), tylko mięso występowało solo, a dodatki trzeba było ewentualnie dodatkowo wybrać i oczywiście dopłacić za nie extra. Ku mojemu zaskoczeniu, powyżej 4 osób restauracja dolicza 10% serwisu. To nie problem, ale ważna informacja i ciekawe dla mnie zjawisko. Również pracuję w gastronomii, ale w Poznaniu. Serwisy w Poznaniu zaczynają się zazwyczaj najwcześniej od 6 osób. Warto więc pamiętać że w Starym Domu powyżej czterech osób napiwek jest wliczony w paragon. Ceny adekwatne do jakości. Dziękujemy za wspaniały obiad. Atmosfera była niepowtarzalna. Na pewno wrócę przy okazji następnej wizyty w Warszawie.

Odwiedziłem dzisiaj. To moja 3 wizyta. Na wejściu zostaliśmy poinformowani że jest komplet gości ale Pan z obsługi dołożył starań żebyśmy mogli jednak zjeść i znalazł dla nas stolik. Duży plus na starcie. Dziś zamówiłem barszcz i udko z gęsi. Dania bardzo smaczne barszcz bardzo wyrazisty i lekki. Gęś to był mój hit , mięso bardzo miękkie i soczyste, sos świetnie dobrany , buraczki i kluski śląskie okazały się dobrym uzupełnieniem całości. Na koniec krótka pogawędka z kierownikiem sali o naszych wrażeniach i zaproszenie na kolejną wizytę. Restauracja. Lata mijają a restauracja Stary Dom utrzymuje a nawet napisze podnosi poziom. Tak trzymać i pozdrawiam.

Przepysznie, tradycyjne polskie dania, w estetycznej odsłonie, z bardzo dobrą obsługą. Duży plus za przepyszne czekadełko, w postaci świeżego chleba, z domowym smalcem, bardzo dobrym masłem i ogórkami kiszonymi. Piękny wystrój, i obsługa również na najwyższym poziomie! Na pochwałę zasługuje również menadżer lokalu. Ceny zadowalające, ale w stosunku do jakości niewygórowane. Gorąco polecam, nie mogłam sobie wymarzyć lepszych walentynek ❤️

Byłam dziś z przyjaciółką na kolacji w restauracji Stary Dom i jestem absolutnie zachwycona! Jedzenie było po prostu obłędne – gołąbki, pierożki, a tatar to prawdziwa wizytówka tego miejsca. Dziś obchodziłam swoje urodziny i lepszej niespodzianki nie mogłam sobie wymarzyć – ciasto, które dostałam, było tak pyszne, że do tej pory nie mogę przestać o nim myśleć! Obsługa również zasługuje na wielkie uznanie – pani Klaudia była przemiła, pomocna i doskonale doradziła w kwestii wina i jedzenia. Panie na wejściu były bardzo sympatyczne i przyjazne, co już na starcie wprawiło mnie w doskonały nastrój. To miejsce naprawdę sprawia, że można poczuć się jak w domu. Ciepła atmosfera, świetna kuchnia i profesjonalna obsługa – czego chcieć więcej? Gorąco polecam każdemu! Pozdrawiam serdecznie cały zespół! Weronika

Cudowne miejsce z pysznym jedzeniem. Obsługa miła i pomocna. Tatar petarda, kucharz robi przy stoliku swieżutkiego tatarka. Drugie danie także pyszne, dobry wybór alkoholi. Pyszna wódeczka i kawa. Obsługa z chęcią pomoże w wyborze i doradzi. Fajne miejsce na kolację firmowa jak i randkę. Polecam

Świeżo robiony przez kucharza tatar przy stoliku jest obłędny. Bardzo dobry żurek, mocno kwaśny i z dużą ilością wkładki mięsnej. Kotlet de voile delikatny, mocno maślany, chrupka panierka, a do tego podpiekane młode ziemniaczki. Świeży bukiet surówek zamyka cały akompaniament pysznych dań. Na pewno miejsce trzeba odwiedzić ponownie i gorąco je polecam.

Słuchajcie, byłam naprawdę w wielu fajnych restauracjach i przyznam szczerze że ta restauracja warta pięciu gwiazdek.Jedzenie było bardzo pyszne, obsługa miła i uprzejma, atmosfera rewelacyjna.Desery zdecydowanie trzeba spróbować bo nie dość że wyglądają bosko to i jeszcze są pyszniutkie .Myślę że zdecydowanie wrócimy. Stolik trzeba rezerwować wcześniej,parking jak to w Warszawie, trzeba szukać. Na jedną osobę wartość zamówienia to około 120zl beż alkoholu