Tawerna Korsarz

Będąc w pobliżu zdecydowałem się wstąpić do tej tawerny zachęcony dobrymi opiniami. Niestety trafiłem akurat na dzień gdzie odbywał się bodajże o 20 koncert. Będąc tam chwile po 18 zostałem oschle przywitany przez osobę która na wieść, że chcemy tu tylko zjeść i nie mamy rezerwacji i nie zostaniemy na koncercie obsługiwała nas jak drugą kategorię :) Mieliśmy się szybko zwijać bo NIEDŁUGO zaczną przychodzić inni goście. No ale ok wiadomo, potencjał zarobkowy z osoby która będzie siedziała na naszym miejscu w czasie wydarzenia będzie dużo większy. Co do jedzenia to pozycja z karty głównej była naprawdę w porządku. Porcja średnia, mięso świeże i soczyste oraz fajnie doprawione. Natomiast burger był mooocno średni. Zaczynając od najtańszej marketowej buły z sezamem przez ilość dodatków których było mało, były słabo wyczuwalne. Jedynie mięso było dosmakowane ok ale jedząc to z liściem sałaty i ogórkiem na krzyż, przełykając sezamową bułę nie doznawało się żadnej smakowej ekstazy. Poza tym porcja jak za taką cenę naprawdę mała, chłop się nie naje. Ogólnie jeśli ktoś lubi te morskie klimaty to miejsce mu się spodoba. Dla mnie raczej jednorazowa wizyta bez perspektywy na powtórkę.

Bardzo przyjemna tawerna z bardzo miłą obsługą i bardzo smacznym jedzeniem oraz bogato wyposażonym barem. Długie stoły mogą pomieścić naprawdę duże, zorganizowane grupy. Klimat przyjemny, chociaż chyba trochę zbyt ponury (za ciemno), a muzyka grana na żywo trochę zbyt głośna (do tańczenia na parkiecie pod sceną - ok, ale do rozmów przy stole - już nie bardzo). Ogólnie miejsce zdecydowanie godne polecenia, zwłaszcza dla większych grup i raczej do hucznej zabawy i dobrego napitku :)

Skrzydełka z przystawki to był chyba tańszy zamiennik Frosty, przy stekach stan wysmażenia ustalony bez pytania na średni (połowa była krwista, druga połowa podeszwa), zgadzało się, że stek był "średni". Drinki tak mocne że po kilku dalej można iść do pracy i to będąc neurochirurgiem, ceny wszystkiego co wymienione nieadekwatne do jakości. Zupa i ryba ponoć były dobre. Jak ktoś lubi drewno to pewnie spodoba się wnętrze, ale ogólnie to polecam zostać w domu i zjeść / napić się czegoś dobrego.

Super miejsce na spotkania przy piwie czy drinkach. Klimat zdecydowanie jak nazwa wskazuje, korsarz, morze i piraci :) Jeśli spotykacie się w większym gronie, jest opcja zamówienia 5l piwa i dużej deski mięs. Co do burgera, przeciętny, no ale nie jest to resdauracja tylko tawerna. Jeśli ktoś ma ochotę posiedzieć przy piwku w fajnym miejscu to polecam.

Niesamowite miejsce aby zrelaksować się przy doskonałej muzyce na żywo. Klimat ujmujacy, fenomenalny marynistyczny wystrój stylizowany na starodawną portową tawernę, natomiast sala ze sceną stylizowana na okręt żaglowy i do tego MeGa, Mega muzycy. Świetny bar i jedzenie. Przemiła, pomocna i bardzo kompetentna obsługa. Piwko serwują w PRAWDZIWYCH litrowych kuflach, normalnie jest moc 💪 i mają najlepszą śliwowicę jaką dotąd piłem, serwowana z cząstką pomarańczy, mówiąc kolokwialnie - miód w gębie 🤩 Jednym słowem kolejna prawdziwa perełka na mapie rokowej muzy na żywo w Warszawie.

Witam,po odzwiedzinach mogę powiedzieć ( napisać) tylko tyle.. zamówiłem tatara,i mięso w miarę ok,natomiast dodatki,bardzo mało,grzyby marynowe nie były w drobna kostkę,tylko przekrojone na Pol,musztarda,ogorki sladowe ilosci..b. a masło,i pieczywo tragedia.. pieczywo 3 dniowe z biedronki,a masło pachniało i smakowało wszystkim co jest w lodówce.. Bliżej do im do pubu,niż do restauracji.

Pyszne jedzenie, miła obsługa, bardzo ciekawe jest w środku, chociaż na zewnątrz trochę smutno. Zamówiliśmy piwo i kurczak z warzywami(część menu na maj). Jest super. Kurczak idealny, szparagi, marchewka, ziemniaczki- wow. Dziękuję bardzo Polecam to miejsce

Wpadłyśmy ze znajomymi tam przypadkiem i bardzo miło się zaskoczyłyśmy. Trafiłyśmy, bodajże w środę, wieczór z muzyką na żywo - także super klimat! Jedzonko pyszne, a obsługa przesympatyczna - na pewno tam wrócimy!

Sympatyczne miejsce z muzyką na żywo (dzisiaj grała kapela folk rockowa) i całkiem bogatym menu. Jedzenie dość drogie. Ja jadłem burgera, który smakował znakomicie. Niestety, nie ma obsługi kelnerskiej, ani żadnego systemu powiadomień o gotowym daniu, więc trzeba albo czekać przy barze albo dreptać o dowiadywać się. Jak się bawi w dolnej sali mało to jest wygodne.

To już od lat jedna z moich ulubionych miejsc chyba nie trzeba zachwalać klimat super obsługa zależy jak trafię ale zwykle wspaniała, jedzenie bardzo dobre i wieczorami koncerty super.